Była nietuzinkową postacią, a jest mało znana. Pochodziła z Mazowsza, urodzona w Warszawie, związana z Krasnem (pow. przasnyski).
Dzięki ogromnemu majątkowi, jaki odziedziczyła po ojcu Ludwiku Józefie Krasińskim (1833-1895) a przy osobistym zaangażowaniu, Maria Ludwika z Krasińskich (1883-1958) z mężem Adamem Ludwikiem Czartoryskim (1872-1937), I ordynatem sieniawskim i II ordynatem gołuchowskim, de facto utrzymywała dwie bodaj najważniejsze kolekcje historyczno-muzealne w Polsce: krakowską (czyli po Izabelli z Flemmingów Czartoryskiej i potem po jej wnuku, Władysławie Czartoryskim) oraz gołuchowską, założoną przez Izabelę z Czartoryskich Janową Działyńską (1830-1899).
Maria Ludwika dwukrotnie uratowała kościół w Krasnem. Pomimo, iż od 1913 roku mieszkała na stałe w Gołuchowie, wbrew obiegowym opiniom, nie zaniedbała Krasnego, przeciwnie wiele zrobiła, zarówno w dziedzinie gospodarki, jak i w zakresie pomocy społecznej i filantropii.
Niebagatelna, a właściwie dramatyczna jest historia ww. zbiorów dzieł sztuki w okresie II wojny św., które wraz z ówczesnym ordynatem sieniawskim, Maria Ludwika ratowała przed grabieżczą ręką okupanta niemieckiego. Posiadająca biżuterię po angielskiej królowej Wiktorii, drobna, a o silnej i twórczej osobowości, zasłużona dla Polski i Mazowsza, Maria Ludwika Czartoryska nie doczekała się swojej pełnej biografii.
O Marii Ludwice z Krasińskich Adamowej Czartoryskiej i jej rodzinie w audycji opowiadała Katarzyna Zamoyska, rodzinnie – żona prawnuka Marii Ludwiki, Macieja Zamoyskiego, synowa Marii Heleny.