Rody i Rodziny Mazowsza

Rody i rodziny Mazowsza: cenne, zagrabione, utracone - kolekcje dzieł sztuki rodów wielkopolskich

  • Piotr Szymon Łoś

  • 01.08.2020
  • 46 min 08 s

Krótki opis odcinka

Wielkopolscy przedstawiciele polskich rodów uważali w 1939 roku, że Warszawa jako stolica kraju jest bezpieczna i dlatego często do niej wywozili dobra kultury materialnej z Kraju Warty, lokując je we własnych mieszkaniach lub u zaprzyjaźnionych osób. Nie mogli wówczas przewidzieć, że Niemcy z determinacją stolicę Polski zniszczą i że najcenniejsze dzieła (jak np. rodziny Chłapowskich), przepadną, zwłaszcza w czasie powstania warszawskiego. W ramach walki z polską inteligencją wielu ziemian wielkopolskich zginęło już na początku II wojny św. Po spektakularnych egzekucjach, np. na rynku w Kościanie i akcji "Tannenberg", zamordowaniu takich postaci jak Mieczysław Chłapowski czy senator Stanisław Karłowski, a potem po wysiedleniu z Kraju Warty, część ziemian wielkopolskich znalazła schronienie na Mazowszu, Podlasiu, na Podkarpaciu: Morawscy, Kwileccy, Chłapowscy i inni. Niemieccy "miłośnicy sztuki", z profesorskimi tytułami kłócili się z urzędnikami III Rzeszy, co komu wolno "zabezpieczyć": z Gołuchowa, z Kwilcza, z Kórnika, z Dobrzycy, Lubostronia, Czacza. To był zaplanowany rabunek. W ten proceder, służący niszczeniu polskiej kultury i wzbogaceniu się Niemców, byli zaangażowani niemieccy naukowcy (historycy sztuki, humaniści), urzędnicy i administratorzy majątków z ramienia III Rzeszy. W ten sposób polska kultura traciła dobra materialne, od pokoleń zbierane nie tylko dla chwały konkretnego rodu, lecz przede wszystkim z pobudek patriotycznych. Od portretów polskich mistrzów przez wyposażenie domów, po modne i cenne malarstwo niderlandzkie. I choć polska sztuka była "gorsza", to przecież Niemcy wiedzieli kim byli Kossakowie i Pankiewicz. Prekursorką badań w tym temacie jest dr Agnieszka Łuczak z Biblioteki Raczyńskich (wcześniej IPN), a wyniki jej pracy stały się zaczątkiem i inspiracją do dalszych badań w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy, czego efektem jest wystawa: "Cenne... Zagrabione... Utracone? Dobra kultury zagarnięte z wielkopolskich siedzib ziemiańskich podczas okupacji niemieckiej w latach II wojny światowej". Na ekspozycji podziwiać można interesujące przykłady obiektów rabowanych z dworów i pałaców przez powołane do tego organy III Rzeszy – dzieła malarstwa polskiego, ze wspaniałym portretem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego pędzla Marcello Bacciarellego na czele, znakomite dzieła malarstwa niderlandzkiego z XVII i XVIII w., meble, ceramikę i rzemiosło artystyczne. Obiektom towarzyszy obszerna część opisowa, opowiadająca, jak przebiegała grabież dzieł sztuki z każdej z omawianych na wystawie siedzib, wśród których znajdziemy zarówno wielkie pałace arystokratyczne jak Gołuchów, Czerniejewo, Lubostroń, Miłosław czy Pawłowice, jak i skromniejsze i mniej znane dwory czy pałace – Gorzyczki, Gryżynę, Lubstów czy Łękę Wielką. Z autorem tej wystawy, dr Stanisławem Borowiakiem z Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy, rozmawiał Piotr Łoś.   [gallery ids="348524,348522,348523"]

Opis odcinka

Wielkopolscy przedstawiciele polskich rodów uważali w 1939 roku, że Warszawa jako stolica kraju jest bezpieczna i dlatego często do niej wywozili dobra kultury materialnej z Kraju Warty, lokując je we własnych mieszkaniach lub u zaprzyjaźnionych osób. Nie mogli wówczas przewidzieć, że Niemcy z determinacją stolicę Polski zniszczą i że najcenniejsze dzieła (jak np. rodziny Chłapowskich), przepadną, zwłaszcza w czasie powstania warszawskiego. W ramach walki z polską inteligencją wielu ziemian wielkopolskich zginęło już na początku II wojny św. Po spektakularnych egzekucjach, np. na rynku w Kościanie i akcji "Tannenberg", zamordowaniu takich postaci jak Mieczysław Chłapowski czy senator Stanisław Karłowski, a potem po wysiedleniu z Kraju Warty, część ziemian wielkopolskich znalazła schronienie na Mazowszu, Podlasiu, na Podkarpaciu: Morawscy, Kwileccy, Chłapowscy i inni. Niemieccy "miłośnicy sztuki", z profesorskimi tytułami kłócili się z urzędnikami III Rzeszy, co komu wolno "zabezpieczyć": z Gołuchowa, z Kwilcza, z Kórnika, z Dobrzycy, Lubostronia, Czacza. To był zaplanowany rabunek. W ten proceder, służący niszczeniu polskiej kultury i wzbogaceniu się Niemców, byli zaangażowani niemieccy naukowcy (historycy sztuki, humaniści), urzędnicy i administratorzy majątków z ramienia III Rzeszy. W ten sposób polska kultura traciła dobra materialne, od pokoleń zbierane nie tylko dla chwały konkretnego rodu, lecz przede wszystkim z pobudek patriotycznych. Od portretów polskich mistrzów przez wyposażenie domów, po modne i cenne malarstwo niderlandzkie. I choć polska sztuka była "gorsza", to przecież Niemcy wiedzieli kim byli Kossakowie i Pankiewicz. Prekursorką badań w tym temacie jest dr Agnieszka Łuczak z Biblioteki Raczyńskich (wcześniej IPN), a wyniki jej pracy stały się zaczątkiem i inspiracją do dalszych badań w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy, czego efektem jest wystawa: "Cenne... Zagrabione... Utracone? Dobra kultury zagarnięte z wielkopolskich siedzib ziemiańskich podczas okupacji niemieckiej w latach II wojny światowej". Na ekspozycji podziwiać można interesujące przykłady obiektów rabowanych z dworów i pałaców przez powołane do tego organy III Rzeszy – dzieła malarstwa polskiego, ze wspaniałym portretem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego pędzla Marcello Bacciarellego na czele, znakomite dzieła malarstwa niderlandzkiego z XVII i XVIII w., meble, ceramikę i rzemiosło artystyczne. Obiektom towarzyszy obszerna część opisowa, opowiadająca, jak przebiegała grabież dzieł sztuki z każdej z omawianych na wystawie siedzib, wśród których znajdziemy zarówno wielkie pałace arystokratyczne jak Gołuchów, Czerniejewo, Lubostroń, Miłosław czy Pawłowice, jak i skromniejsze i mniej znane dwory czy pałace – Gorzyczki, Gryżynę, Lubstów czy Łękę Wielką. Z autorem tej wystawy, dr Stanisławem Borowiakiem z Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy, rozmawiał Piotr Łoś.   [gallery ids="348524,348522,348523"]

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Rody i Rodziny Mazowsza

Mamy w Polsce i na Mazowszu całą mozaikę rodzin. Są rody wielkie, możne i zasłużone, które przez wieki miały znaczenie polityczne, wsławiały się mecenatem kulturalnym i szeroką działalnością filantropijną. O wszystkich tych rodach staramy się mówić w tej audycji, najczęściej z udziałem ich członków lub z pomocą historyków.

Odcinki podcastu (480)

  • Śladami Zamoyskich po Mazowszu i Podlasiu

    • 23.03.2024

    • 50 min 26 s

  • Raczyńscy z Zawałowa

    • 09.03.2024

    • 47 min 07 s

  • Rzepeccy z Polichna i ze Lwowa

    • 02.03.2024

    • 51 min 30 s

  • Sługoccy z Iwonicza

    • 24.02.2024

    • 50 min 15 s

  • Zanowie z Dukszt, cz. 2

    • 17.02.2024

    • 49 min 43 s

  • 03.02.2024

    • 03.02.2024

    • 49 min 05 s

  • Czartoryscy z Pełkiń

    • 27.01.2024

    • 50 min 25 s

  • Zanowie z Dukszt, cz. 1

    • 20.01.2024

    • 51 min 31 s

  • 13.01.2024

    • 13.01.2024

    • 52 min 47 s

  • Orsettiowie z Ujazdu i Cichowscy z Raju

    • 06.01.2024

    • 53 min 49 s

1
2
3
...
46
47
48