Dochodowa "gotyka", dziury specjalnego przeznaczenia w murach i kobieta, która "nic niewieściego nie miała w sobie", czyli dzieje dominikańskiego kościoła z Nowego Miasta
Niepozorny kościółek na Tamce nigdy nie stał się ikoną miejsca, choć kiedy był budowany, pisali o nim poeci. Oto historia budowy kościółka, który "oddech ma głęboki".
Piotr Otrębski opowiada o murach, w których skrywał się słynny amant Casanova, a polscy królowie słuchali mszy po niemiecku – czyli o historii kościoła z ulicy Senatorskiej.