Zwolnienia w spółce LOT. "Nie wykluczamy pójścia do sądu"
12.01.2021 07:43
Aktualizacja: 22:11 15.08.2022
Dziś kolejne rozmowy w sprawie zwolnień w spółce LOT. Narodowy przewoźnik planuje wypowiedzieć umowy około trzystu osobom. Powodem jest pandemia i trudna sytuacja w lotnictwie. Spółka w przesłanym do nas oświadczeniu podkreśla, że ruch lotniczy nie powróci do normalności przez co najmniej 4 lata.
RDC
Wśród zwolnionych mają być piloci, stewardessy i pracownicy administracji. Z kolei związkowcy domagają się jasnych kryteriów zwolnień, które mają wskazać jak decyzja władz spółki wpłynie na sytuację finansową LOT-u.
- Nie wykluczamy, że pracownicy pójdą do sądu - mówi przewodnicząca Związku Zawodowego personelu pokładowego i Lotniczego Agnieszka Szelągowska. - To jest po prostu niezasadne. To, co robi LOT, nie ma żadnego uzasadnienia. Nie przedstawił żadnych wyliczeń ani żadnych dowodów na to, że pracownicy są w tej firmie niepotrzebni. Bo są potrzebni. Te loty ktoś wykonuje. A jak zwolnią nas, to będą wykonywać je spółki zewnętrzne - wyjaśnia.
Związkowcy nie wykluczają też akcji protestacyjnych. O planowych zwolnieniach pracownicy dowiedzieli się 30 grudnia.
Początek rozmów o 14.30. O efektach będziemy informować.