Zmarła 37-letnia pielęgniarka chora na COVID-19

  • 03.12.2020 11:55

  • Aktualizacja: 14:10 30.08.2022

Pielęgniarki są tytanami pracy. Koronawirus zbiera swoje żniwo także wśród nas - w takich słowach przewodnicząca Mazowieckiego Oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Longina Kaczmarska odniosła się do informacji o śmierć 37-letniej pielęgniarki z Warszawy. Kobieta zmarła w środę z powodu zakażenia koronawirusem.

KORONAWIRUS NA MAZOWSZU. ZOBACZ MAPĘ ZAKAŻEŃ


Pielęgniarka, która zmarła na COVID-19 pracowała w Szpitalu Grochowskim. Miała 37-lat. Jak podkreśla szefowa Mazowieckiego Oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Longina Kaczmarska, w wielu przypadkach nie dba się należycie o personel będący na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.

Nie są chronione, nie są zabezpieczone. Jeśli chodzi o szpitale warszawskie, to raczej miasto stara się, żeby pielęgniarki były wyposażone w środki ochrony osobistej, natomiast przemęczenie, niedobór (kadry - red.) pielęgniarskiej jest tak ogromny, że praktycznie zamiast czterech są we dwie i pracują po 12 godzin, niejednokrotnie cały czas chodząc w pełnym rynsztunku - ubolewa Kaczmarska.

37-letnia pielęgniarka z Warszawy zmarła w środę. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych informuje, że z powodu zakażenia od początku listopada zmarło 17 pielęgniarek z SARS-CoV-2.

Minionej doby w Warszawie potwierdzono 657 nowych przypadków koronawirusa, odnotowano też 19 kolejnych przypadków śmiertelnych.

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PG