Zima na Mazowszu. Lodowiska działają w reżimie sanitarnym

  • 05.12.2020 20:06

  • Aktualizacja: 22:09 15.08.2022

Tej zimy miasta na Mazowszu ograniczają dostępność obiektów sportowo-rekreacyjnych. Ostrożność podyktowana jest ryzykiem zakażenia koronawirusem. Nie oznacza to jednak, że wszystkie lodowiska czy stoki narciarskie w regionie są zamknięte dla chętnych.
W Siedlcach jazda na łyżwach jest możliwa tylko zgodnie z zasadami bezpieczeństwa. Na tafli lodowiska przy ulicy Prusa nadzorowanego przez Agencję Rozwoju Miasta może przebywać maksymalnie 100 osób. Wszyscy użytkownicy muszą mieć na sobie maseczki, zdezynfekować dłonie przed wejściem na obiekt oraz zachować dystans.

Jak mówi Agnieszka Niewęgłowska z ARM Siedlce, mieszkańcy dopytywali o lodowisko. - Dostawaliśmy bardzo dużo wiadomości na Facebooku oraz przez telefon - mówi.

W tym roku zmieniły się ceny biletów. - Bilet normalny będzie kosztował 6 złotych na 30 minut. Wprowadziliśmy też "Aktywny poniedziałek" - dodaje Niewęgłowska.

W sobotnie i niedzielne przedpołudnia wciąż obowiązują godziny dla rodziców z dziećmi do lat 12. Czynna jest też wypożyczalnia łyżew.

W Kozienicach miłośnicy jazdy na łyżwach mogą korzystać z lodowiska przy pływalni Delfin od minionego piątku. Do aktywności zachęca dyrektor Kozienickiego Centrum Rekreacji i Sportu Marcin Zmitrowicz.

- Dysponujemy wystarczającą liczbą łyżew, i dla dzieci i dla dorosłych. Początkującym na lodzie pomagają utrzymać się specjalne pingwinki - tłumaczy.

Ze względu na epidemię, łyżwiarze muszą mieć maseczki w czasie kupowania biletów i wypożyczania łyżew, natomiast na tafli nie są one konieczne. Lodowisko może działać nawet w temperaturze do 10 stopni Celsjusza. Ma być otwarte do 28 lutego.

- Lodowiska w Płocku zostaną rozstawione zgodnie z planem. W świetle obowiązujących przepisów prawnych nie ma formalnego zakazu funkcjonowania tego typu obiektów sportowych - zaznacza Konrad Kozłowski z biura prasowego miejscowego ratusza.

W tym roku w Płocku będą dwa lodowiska - na Starówce, a także na osiedlu Zielony Jar. Oba zaczną działać bez wypożyczalni sprzętu. - Oczywiście takie wypożyczalnie przy lodowiskach będą gotowe i w przypadku liberalizacji przepisów w związku z pandemią będą uruchomione - zapowiada rzecznik.

Regulamin korzystania z cennikiem pojawią się wraz z uruchomieniem ślizgawek, co Agencja Rewitalizacji Starówki planuje w połowie grudnia. Ostateczny termin zależy jednak od pogody.

Warszawa natomiast w związku z sytuacją epidemiczną podjęła decyzję, że ze względów sanitarnych w tym roku lodowiska i ślizgawki w Warszawie będą zamknięte z dwóch powodów. - Po pierwsze, rozporządzenia administracji rządowej w tym zakresie (lodowisk, ślizgawek) nie są do końca precyzyjne. Te przepisy nie precyzują do końca czy można lodowisko otwierać, czy nie - tłumaczyła rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka.

Jako drugi powód wskazała niestabilną sytuację epidemiczną w kraju. - Nie wiemy co przyniesie kolejny tydzień, czy kolejny miesiąc. Dlatego podjęliśmy decyzję, jako miasto, że ze względów epidemicznych i sanitarnych, które mamy obecnie, nie otwieramy lodowisk, które zawsze generowały duże skupiska ludzi i były zimową atrakcją - powiedziała. - Nie jesteśmy w stanie, jako miasto - gospodarz lodowisk i ślizgawek zapanować nad skumulowaniem się tłumów. Nie jesteśmy w stanie rozproszyć tych osób, a podkreślam, że i lodowisko na Starym Mieście i przy Pałacu Kultury i Nauki to były takie miejsca, które rzeczywiście generowały w okresie zimowym tłumy - powiedziała Gałecka.

Rzeczniczka ratusza wskazała, że jedynym lodowiskiem, które jest otwarte jest Tor Łyżwiarski Stegny. Jest on jednak otwarty tylko dla klubów sportowych.

Źródło:

RDC

Autor:

RDC/PG