Zima na Mazowszu. W tym tygodniu możliwe przymrozki i śnieg

  • 21.11.2021 13:38

  • Aktualizacja: 14:17 30.08.2022

Od dziś zima na Mazowszu. Temperatury będą oscylowały około czterech stopni w ciągu dnia i na minusie nocą. Możliwe opady deszczu ze śniegiem, a z końcem tygodnia już sam śnieg - prognozuje rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.
- Modele wskazują, że możemy mieć pewien epizod zimowy. Może spaść śnieg w województwie mazowieckim. Myślę, że jest to ostatni dzwonek, żeby przygotować auto do sezonu zimowego. Zmieńmy opony na zimowe, sprawdźmy, czy mamy skrobaczkę do szyb lub inny preparat, który nam będzie odmrażał te szyby - mówi Walijewski.

Ważna wymiana opon

Warto więc umówić się do wulkaniazatora, jeśli nadal jeździmy na oponach letnich.

- Najlepszy moment na wymianę opon jest wtedy, gdy temperatura spada poniżej 7 stopni - informuje właściciel serwisu samochodów i motocykli Car Tech Marek Łasiewicki. - Nie zaszkodzi nam, jeżeli przejeździmy dwa dni w temperaturze powyżej 7, 10, a nawet 15 stopni. To nie ma znaczenia. Przyjmujemy, że jeżeli temperatura jest poniżej i utrzymuje się około 7 stopni, to wymieniamy - wyjaśnia.

- To bardzo ważne - podkreśla Łasiewicki. - Robimy to dla własnego bezpieczeństwa, bezpieczeństwa innych użytkowników. Jednak zdecydowanie opono zimowa jest z innej gumy, ma inny bieżnik i inaczej trzyma. Jest dużo bezpieczniejsza - zaznacza.

Jak jeździć bezpiecznie?

W związku z niższymi temperaturami, możemy spodziewać się śliskich dróg.

- W poślizg możemy wpaść nie tylko zimą, ale też jesienią - mówi Mikołaj Krupiński z Instytutu Transportu Samochodowego. - Mokra nawierzchnia, na której dodatkowo mogą zalegać liście, to warunki, które pogarszają sterowność samochodu. Z kolei przejazd przez kałuże może powodować zjawisko aquaplaningu, czyli tworzenia się warstw wody pomiędzy oponą a nawierzchnią, co w konsekwencji również skutkuje utratą kontroli nad autem - wyjaśnia ekspert.

- O poślizgu mówimy, kiedy samochód przestaje nas słuchać - dodaje Krupiński. - Na przykład mimo skręcania kierownicą w lewo bądź w prawo auto nas nie słucha i jedzie prosto. Oczywiście nie trzeba nikomu tłumaczyć, że taka sytuacja jest bardzo groźna, a na dodatek może zaskoczyć praktycznie każdego kierującego - zauważa.

Ekspert zaznacza, że nie zawsze powinniśmy zdawać się wyłącznie na systemy bezpieczeństwa zainstalowane w pojeździe.

- W takiej sytuacji grunt to opanowanie i niewykonywanie niepotrzebnych manewrów, które tylko pogarszają sterowność samochodu. Do tego oczywiście najlepsze są ćwiczenia praktyczne, na przykład na płycie poślizgowej, które pozwalają na wyrobienie naturalnych nawyków u kierowcy właśnie w takim scenariuszu drogowym - radzi Krupiński.

Szkolenia z bezpiecznej jazdy organizowane są m.in. na torze w Modlinie.

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PL