Minister obrony Mariusz Błaszczak, który wziął udział w uroczystym wmurowaniu kapsuły czasu na terenie budowy, powiedział, że nowa inwestycja pozwoli na większą niezależność zakładu. Dzięki budowie centrum serwisowo-produkcyjnego pociski NSM nie będą musiały być certyfikowane w zagranicznych firmach.

W czwartek, 25 lipca br. szef @MON_GOV_PL, @mblaszczak złożył wizytę w @PGZ_WZE_SA #Zielonka, gdzie wziął udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Centrum Produkcyjno-Serwisowego Pocisków Rakietowych NSM.

Więcej:➡️https://t.co/7hcHHNwHsC pic.twitter.com/Ab99T7RRX8

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) July 25, 2019

Zakłady w Zielonce będą to mogły robić od drugiej połowy przyszłego roku, bo na tyle zaplanowano budowę i uzyskanie niezbędnych pozwoleń do tego typu działalności.

Szef MON przypomniał, że w marcu tego roku w Zielonce podpisano umowy offsetowe do programu zakupu wyrzutni Patriot. Zapowiadano wtedy, że właśnie w Wojskowych Zakładach Elektronicznych będzie można realizować część przyszłej produkcji rakietowej do amerykańskiego uzbrojenia. Dziś - jak podkreślił minister Mariusz Błaszczak - staje się to możliwe.

W Wojskowych Zakł.Elektronicznych w Zielonce powstanie Centrum Produkcyjno-Serwisowe dla rakiet Morskiej Jednostki Rakietowej i systemu Patriot.Pociski nie będą już transportowane do producenta za granicę. To nowe miejsca pracy w pow. wołomińskim i zdolności dla polskich zakładów pic.twitter.com/2Fb38yYcYs

— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) July 25, 2019

Pociski NSM (Naval Strike Missile) to przeciwokrętowe, precyzyjne pociski manewrujące dalekiego zasięgu piątej generacji. Dzięki offsetowi w przyszłym centrum serwisowo-produkcyjnym w Zielonce będzie odbywał się proces sprawdzania i ponownego nadawania certyfikatów pociskom. W przyszłości pozwoli to też na samodzielne montowanie pocisków i ewentualną ich sprzedaż innym armiom.