Zapomniany Mariensztat? Jezierska: dlaczego miasto tak zaniedbało ten piękny teren?

  • 09.06.2016 15:06

  • Aktualizacja: 13:55 15.08.2022

- Cały ciąg komunikacyjny Mariensztatu jest oddzielony od Krakowskiego Przedmieścia, a ciągłość historyczna została drastycznie przerwana. To miejsce jest niezwykle malownicze, z bogatą historią. Przecież to była pierwsza osada, jaka powstała na terenie Warszawy, co niestety zostało zapomniane - mówił w audycji "Jest sprawa" Alojzy Kiziniewicz, mieszkaniec warszawskiego Mariensztatu. - Dlaczego miasto tak zaniedbało ten piękny teren i zostawiło ludzi samym sobie - pytała natomiast Barbara Jezierska, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.
Goście RDC rozmawiali o warszawskim Mariensztacie, który - jak tłumaczyli - niszczeje i staje się coraz bardziej zapomniany, chociaż znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Krakowskiego Przedmieścia. Jak powiedziała Aleksandra Stępień ze Stowarzyszenia "Miasto Moje a w Nim", degradacja Mariensztatu rozpoczęła się w latach 50. - Krytykowano, że tamtejsze mieszkania są przeludnione i mają braki w wyposażeniu. Było tam dużo imprez, ale po nich pozostawały tylko rozpadające się sceny, kable czy ślady po gwoździach. To wszystko tworzyło nieciekawy obraz tego miejsca - tłumaczyła.

Alojzy Kiziniewicz, mieszkaniec Mariensztatu przyznał, iż miejsce to traktuje się jako zaplecze do organizacji wszelakich imprez, by ustawić tam WC lub parking. - Dobrym przykładem jest tutaj historyczna ulica Bednarska, która w przeszłości prowadziła do przeprawy mostowej i jest oryginalnie zachowana. Na górze tej ulicy, przy Skwerze Hoovera jest pawilon WC. Cały ciąg komunikacyjny Mariensztatu został oddzielony od Krakowskiego Przedmieścia, a ciągłość historyczna jest drastycznie przerwana. To miejsce jest niezwykle malownicze, z bogatą historią. Przecież to była pierwsza osada, jaka powstała na terenie Warszawy, co niestety zostało zapomniane - podkreślił.

"Zjeżdża skarpa"

Gościem audycji była również Barbara Jezierska, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków, która podkreśliła, że na lata 2005-2013 został przygotowany program rewitalizacji dla Mariensztatu, który zakładał jego remont. - Nic nie zostało zrealizowane, a projekt zakładał remonty kamieniczek i budynku Bednarska 9, gdzie miał być klub jazzowy. Planowana była również odbudowa kamienicy przy Bednarskiej 26 z przeznaczeniem na hotel turystyczny - tłumaczyła.

Dodała, że na Bednarskiej doszło do tego, że nie można tam spacerować, ponieważ jest to niebezpieczne. - Przede wszystkim zjeżdża skarpa. To jest największe zagrożenie dla Mariensztatu. Tam brakuje też zaplecza turystycznego, gdzie można by coś zjeść. Dlaczego miasto tak zaniedbało ten piękny teren i zostawiło ludzi samym sobie? Być może, gdyby mieszkał tam jakiś poseł albo radny, to coś by się zmieniło - pytała w audycji "Jest sprawa" Barbara Jezierska, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Do dyskusji w studiu zapraszamy także słuchaczy. Czekamy na sygnały o sprawach, które warto poruszyć w programie “Jest sprawa”. Adres mailowy: jestsprawa@rdc.pl, tel. 022 645 90 90 (w trakcie audycji – od poniedziałku do czwartku w godzinach 14.00-15.00.). Adres pocztowy: “Jest sprawa” Polskie Radio RDC, ul. Myśliwiecka 3/5/7, Warszawa.

Źródło:

RDC

Autor:

mg