Zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Koniec barbarzyństwa czy upadek branży?

  • 12.12.2017 14:10

  • Aktualizacja: 14:22 15.08.2022

Dla obrońców zwierząt to koniec z barbarzyństwem, jednak dla rolników - zniszczenie branży. Trwa dyskusja o zakazie hodowli zwierząt futerkowych. Poselski projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw, który zakłada m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro czeka na pierwsze czytanie.
Nowe przepisy wzbudziły protest hodowców. Branża zapewnia zatrudnienie ponad 10 000 osób bezpośrednio pracujących na fermach i około 45 000 osób pracujących w przedsiębiorstwach branżowych. - Tylko na Mazowszu działa 60 ferm – mówi Szczepan Wójcik, hodowca z Radomia.

Przemysł futrzany dostarcza Polsce zysków w wysokości 500 milionów euro rocznie. - Jesteśmy drugim w Europie, zaraz po Danii, producentem skór. Sprzedajmy 100 proc. wyprodukowanych produktów, a nasze hodowle są uznawane za wzór dla całego świata. Nie zgodzę się z opinią, że zwierzęta są w nich źle traktowane - dodaje Szczepan Wójcik.

Jednak, jak podkreślają obrońcy zwierząt, ich doświadczenia pokazują, że na większości ferm nie przestrzega się wymagań z zakresu ochrony środowiska ani przepisów weterynaryjnych. – Nasze interwencje pokazały naprawdę drastyczne obrazy – mówi Mikołaj Jastrzębski z fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt.

- W Polsce każdego roku zabija się na futra ok. 10 milionów zwierząt. Liczba przeraża tym bardziej, że w naszym kraju nie ma popytu na futra. Skóry zwierząt trafiają na eksport, głównie do Rosji i Chin, a u nas zostają koszty środowiskowe, cierpienie zwierząt i lokalnej społeczności – dodaje Mikołaj Jastrzębski.

Działacze fundacji Viva mówią też o oszustwach prawnych jakich dopuszczają się właściciele ferm. Według wyliczeń fundacji, na Mazowszu działa nie 60, a 37 faktycznych hodowli. Zdaniem fundacji, przedsiębiorcy w celu obejścia przepisów podatkowych i środowiskowych mają dzielić fermy na kilka mniejszych, zarejestrowanych w tym samym miejscu. Rekordzistą ma być ferma w Wielkopolsce, która została podzielona na 39 mniejszych.

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw, który zakłada m.in. wprowadzenie zakazhodowli zwierząt futerkowych oraz uboju rytualnego zwierząt w Polsce  czeka na pierwsze czytanie.

Źródło:

RDC

Autor:

Natalia Gorzelnik