Wzrost opłat lotniskowych dla przewoźników. Bilety mogą zdrożeć

  • 02.12.2021 18:35

  • Aktualizacja: 14:17 30.08.2022

Bilety z Lotniska Chopina mogą być droższe. To w związku ze wzrostem opłat lotniskowych dla przewoźników. - A każdy wzrost opłat opłacany jest przez pasażera - mówi Grzegorz Polaniecki, prezes Enter Air.
Pod koniec listopada Urząd Lotnictwa Cywilnego zatwierdził podwyżki zaproponowane wcześniej przez Porty Lotnicze.

- Obowiązują już od środy - mówi Piotr Rudzki z PPL-u. - Dotyczą wzrostu opłaty pasażerskiej o 35 procent oraz opłaty za lądowanie o 25 procent. Opłaty lotniskowe oparte są na ponoszonej przez zarządzającego Lotniskiem Chopina kosztach. Mimo znaczącego wzrostu kosztów w latach 2020 i 2021, PPL zdecydował się na kompensację jedynie części kosztów, znając sytuację w branży, której skutki odczuwają przewoźnicy - wyjaśnia.

Do podwyżek negatywnie odnoszą się przewoźnicy.

- W czasach kryzysu wszyscy powinni się zastanawiać, jak napędzać ruch lotniczy, a nie go hamować - mówi Grzegorz Polaniecki, prezes Enter Air. - Każdy wzrost opłat, każdy wzrost kosztów płacony jest przez pasażera. To nie jest tak, że linia lotnicza ma jakieś swoje ukryte pieniądze, którymi będzie pokrywała straty lotnisk. To wszystko jest potem odzwierciedlone w bilecie, więc uważam, że ten ruch, który zrobił PPL, jest w kierunku wygaszania popytu na latanie - dodaje.

Zniżki nie pomogą?

PPL zapowiedział ulgi dla przewoźników do czasu odbudowy rynku po pandemii.

- PPL wprowadził zniżki stanowiące ulgę od podwyżek stawek bazowych w czasie, w którym rynek jest w trakcie odbudowy. Zniżka wspierająca odbudowę ruchu została skonstruowana w taki sposób, aby każdy przewoźnik wykonujący regularne przewozy pasażerskie, mógł z niej skorzystać, ponosząc mniejsze koszty w ciągu roku, niż ponosi obecnie - tłumaczy Rudzki.

Na dodatkowe zniżki będą mogły także liczyć te linie, które będą otwierać nieobsługiwane obecnie z Okęcia strategiczne kierunki. To m.in. Addis Abeba, Bangkok, Hanoi, Kair, Manchester, San Francisco czy Waszyngton.

- Te zniżki są zupełnie egzotyczne - mówi Grzegorz Polaniecki. - To nie jest absolutnie podstawowy ruch, który mielibyśmy w tej chwili symulować. To jakieś całkowicie wymyślone egzotyczne kierunki, z których nie wiem, kto skorzysta. Nie jest to dla zwiększenia popytu, dla powrotu do normalności na naszym polskim niebie - wskazuje.

To pierwsza taka zmian opłat lotniskowych na Okęciu od 2005 roku.

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL