Wystawa J. Simona "Syntetyczny folklor" w Zamku Ujazdowskim

  • 21.02.2019 20:25

  • Aktualizacja: 00:07 26.07.2022

Retrospektywna wystawa, pt. "Syntetyczny folklor”, podsumowująca piętnaście lat twórczości artysty sztuk wizualnych Janka Simona jest czynna od piątku w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski.
- Wystawa jest rodzajem eksperymentu artysty, który pracuje ze sztuczną inteligencją - powiedziała PAP kuratorka Joanna Warsza. - Twórca przedstawia komputerowi, sztucznej inteligencji, różnorakie wzory etniczne pochodzące z różnych kultur z Polski, z Europy, z Ameryki Południowej z Azji. Właściwie ze wszystkich kontynentów. Sztuczna inteligencja uczy się rozpoznawać te motywy i proponuje pewien wzór uniwersalnego folkloru. Powstają obrazy, na których fragmenty, zaczerpnięte z różnych kultur, nałożone na siebie tworzą mozaikę. Janek Simon nazywa to uniwersalnym dywanem, syntetycznym folklorem - wyjaśniła.

- Według mnie jest to zasadniczy punkt wystawy, ponieważ prowokuje pytanie, czy możliwy jest uniwersalny wzór - uniwersalny język, którym ludzie i narody mogłyby się porozumieć w czasach, w których przeważają przecież tendencje nacjonalistyczne, ksenofobiczne i wyraźne jest dążenie do polityki tożsamości. To pytanie o nowy uniwersalny język jest najważniejsze w przekazie artysty - podkreśliła Warsza.

Synteza zainteresowań 

Wystawa jest próbą syntezy różnych zainteresowań artysty, np. geografii politycznej, globalizacji, właśnie wpływu sztucznej inteligencji na nasze życie, kwestii kolonialnych, np. prób kolonialnych polskich na Madagaskarze. Niektóre z tych wątków były tematami oddzielnych ekspozycji, a obecna wystawa zestawia i porządkuje różnorodny świat Janka Simona. Ekspozycja zajmuje osiem sal Centrum Sztuki Współczesnej. Otwiera ją bardzo długi korytarz, w którym znajduje się praca "Alang Transfer" - jest to kolekcja ponad stu obrazów, które zdobiły kiedyś wnętrza transatlantyków i mniejszych statków, pływających pod różnymi banderami po całym świecie. Artysta odnalazł je na złomowisku statków w Indiach. - To sposób Simona na przedstawianie geografii inaczej, na inny rodzaj mierzenia i opisywania świata, nie tylko za pomocą równoleżników i południków. Jest to tzw. geografia kulturowa Simona - wyjaśniła kuratorka.

Cykl prac

Artysta zadaje swoimi pracami pytanie: co to właściwie znaczy, że coś jest blisko lub daleko? Na przykład z Warszawy do New Delhi leci się dziesięć godzin, tyle samo trwa podróż do odległej wioski w Bieszczadach. Przestrzeń jest określona nie tylko przez technologie transportu i kartografię, ale także przez interesy ekonomiczne, politykę i antropogeografię. Inny cykl prac opowiada o wędrówce sprzętów elektronicznych przez świat, o globalnym obiegu i nadużywaniu materii: od ich początku w chińskiej dolinie krzemowej w Shenzen, gdzie produkuje się m.in. iPhony, po nieuchronny koniec na wysypisku elektrośmieci Alaba w Lagos, w Nigerii, kraju w którym powstało kino Nollywood.

Piętnaście lat twórczości 

Wystawa "Syntetyczny folklor" stanowi retrospektywę piętnastu lat twórczości artysty. Janek Simon studiował psychologię i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jako artysta debiutował w 2002 r. na festiwalu Novart.pl w Krakowie. Jest autorem instalacji interaktywnych, filmów wideo, obiektów i akcji artystycznych. Prezentował swoje prace na indywidualnych wystawach, m.in. "Odlot" w Galerii Potocka w Krakowie, "Gry i Zabawy" w Galerii Arsenał w Białymstoku, "Krakowiacy lubią czystość" w Galerii Zachęta w Warszawie, "Pożar kwatery głównej straży pożarnej" w CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie. Mieszka i pracuje w Krakowie.

Wystawa "Syntetyczny folklor" będzie czynna od 22 lutego do 19 maja w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie.

Źródło:

PAP

Autor:

MT