Wysoka porażka Wisły Płock na wyjeździe. Nafciarze przegrali 0:5

  • 14.09.2019 09:05

  • Aktualizacja: 00:53 26.07.2022

Wisła Płock przegrała wysoko na wyjeździe z Zagłębiem Lubin na inaugurację 8. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Nafciarze stracili pięć bramek i nie zdobyli ani jednej, po porażce zajmują 12 miejsce w tabeli. Piłkarze z Płocka wciąż mają jednak zaległe spotkanie do rozegrania. W środę zmierzą się z Legią Warszawa.
Po zwolnieniu Holendra Ben van Daela, w meczu z Wisłą Płock oficjalnie pierwszym trenerem Zagłębia był Paweł Karmelita, ale jest to rozwiązanie jedynie tymczasowe. Po weekendzie włodarze klubu z Lubina mają ogłosić nazwisko nowego szkoleniowca i będzie nim najprawdopodobniej Słowak Martin Sevela, który w poprzednim sezonie ze Slovanem Bratysława sięgnął po mistrzostwo kraju, ale po niepowodzeniu w eliminacjach Ligi Mistrzów został zwolniony.

Piłkarze gospodarzy najwyraźniej chcieli się pokazać z jak najlepszej strony i zaatakowali od samego początku. A mecz rozpoczął się z dziesięciominutowym opóźnieniem, ponieważ konieczna była naprawa jednej z siatek w bramce.

3:0 dla gospodarzy do przerwy

Praktycznie Zagłębie rozstrzygnęło ten mecz już w pierwszej połowie, po której prowadziło 3:0. Prowadzenie w 14. minucie strzałem zza pola karnego zapewnił Sasa Zivec, który nie był atakowany przez rywali i trafił precyzyjnie w okienko bramki.

W 29. minucie po koronkowej akcji w polu karnym i wrzutce od Sasy Balicia na 2:0 podwyższył strzałem z powietrza Alan Czerwiński. Tuż przed przerwą było już 3:0, gdy po podaniu Zivica gola z bliska zdobył Damjan Bohar.

Gospodarze przez całą pierwszą połowę groźnie atakowali i stwarzali jeszcze inne groźne sytuacje, choćby po strzale z dystansu Filipa Starzyńskiego czy uderzeniu głową Patryka Szysza, gdy piłka minimalnie minęła bramkę. Goście wyraźnie nie potrafili się im przeciwstawić.

Po przerwie mecz się nieco wyrównał, gdyż gospodarze oddali inicjatywę. Goście nie byli jednak w stanie zamienić częstszego posiadania piłki w groźne akcje, które zagroziłyby Zagłębiu. Sporo za to było fauli z obu stron i arbiter często musiał używać żółtej kartki.

Po dwóch w zmianach w samej końcówce w szeregach Zagłębia, gdy wydawało się, że wszyscy czekają już na ostatni gwizdek, gospodarze już w doliczonym czasie zdobyli jeszcze dwie bramki. Po podaniach Czerwińskiego do siatki trafili najpierw Bartosz Slisz, a potem Dawid Pakulski, który minutę wcześniej wszedł na boisko.

Wisła Płock z siedmioma punktami na koncie zajmuje 12 miejsce w tabeli. Zespół może spaść jeszcze niżej, w przypadku niekorzystnych dla Wisły rezultatów na innych boiskach. Nafciarze mają jednak jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z Legią Warszawa. Mecz odbędzie się w środę.

Opinie trenerów po meczu

Paweł Karmelita (trener Zagłębia Lubin): „Zagraliśmy bardzo dobry mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Ta pierwsza połowa ustawiła nam wynik, pozwoliła na pełną kontrolę i dlatego wyglądało to tak okazale. Było wiele fajnych momentów, pięknych akcji, z których się bardzo cieszymy. Mamy kilka dni, żeby się delektować tym zwycięstwem, ale przed nami teraz bardzo ważny mecz derbowy ze Śląskiem Wrocław”.

Radosław Sobolewski (trener Wisły Płock): ”Jak można skomentować taki mecz, w którym się przegrało 0:5? Powiedzieć, że to był słaby mecz w naszym wykonaniu, to tak jakby nic nie powiedzieć. To, za co w ostatnim czasie chwaliłem chłopaków dziś jakby nam umknęło, gdzieś się rozeszło i bardzo żałujemy, że ten mecz potoczył się dla nas właśnie w ten sposób”.

KGHM Zagłębie Lubin – Wisła Płock 5:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Sasa Zivec (14), 2:0 Alan Czerwiński (29), 3:0 Damjan Bohar (44), 4:0 Bartosz Slisz (90-głową), 5:0 Dawid Pakulski (90+2).

Żółte kartki – KGHM Zagłębie Lubin: Patryk Szysz, Sasa Balic, Filip Starzyński. Wisła Płock: Alan Uryga, Giorgi Merebaszwili, Grzegorz Kuświk, Dominik Furman.

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź). Widzów 2 876.

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Sasa Balic - Jakub Tosik, Filip Starzyński, Bartosz Slisz, Sasa Zivec (82. Kamil Mazek), Damjan Bohar (89. Dawid Pakulski) - Patryk Szysz.

Wisła Płock: Thomas Daehne - Cezary Stefańczyk, Alan Uryga, Jarosław Fojut (46. Jakub Rzeźniczak), Piotr Tomasik (66. Suad Sahiti) - Ricardinho, Maciej Ambrosiewicz (66. Damian Michalski), Dominik Furman, Mateusz Szwoch, Giorgi Merebaszwili - Grzegorz Kuświk.

Źródło:

PAP

Autor:

mnd