Wypadek na Klasyków. Aktywiści: sprawa znana od października

  • 10.12.2019 09:42

  • Aktualizacja: 01:13 26.07.2022

Mieszkańcy stołecznej Białołęki już w pierwszej połowie października alarmowali Komendę Stołeczną Policji, że po przebudowie nieodległego skrzyżowania ulica Klasyków jest niebezpieczna dla pieszych - poinformowało w poniedziałek na swojej stronie na Facebooku Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.
Aktywiści podali na portalu społecznościowym, że po tym, jak mieszkańcy Białołęki zgłosili swoje apele na policję, zostały one przekazane do Zarządu Dróg Miejskich. "Policja sprawnie przekazała korespondencję do Zarząd Dróg Miejskich Warszawa, który... zajął się tematem bez pośpiechu, wymieniając się pismami urzędowymi z Biurem Polityki Mobilności i Transportu" - podało MJN.

Jak poinformowało stowarzyszenie, w sprawie nie poczyniono żadnych konkretnych działań poza zleceniem pomiarów prędkości. "Zlecono pomiary prędkości w tym miejscu. Szkoda, że zanim podjęto realne działania, musiało dojść do niebezpiecznego wypadku. Gdyby potrąconym pieszym nie była osoba dorosła, tylko dziecko prowadzone do znajdującego się obok przedszkola, zapewne byłby to wypadek śmiertelny" - napisali na Facebooku przedstawiciele MJN.

W poniedziałek rano pieszy został potrącony na pasach na ulicy Klasyków. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala. Kierowca odjechał z miejsca wypadku. Anna Kędzierzawska z KSP poinformowała, że sprawca zgłosił się na policję, która prowadzi czynności w jego sprawie.

Źródło:

PAP

Autor:

PG