Wypadek autobusu w Warszawie. Kilkudniowe utrudnienia na S8

  • 26.06.2020 09:04

  • Aktualizacja: 02:00 26.07.2022

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie wypadku autobusu miejskiego, do którego doszło w czwartek na moście Grota–Roweckiego. Policja zatrzymała kierowcę pojazdu, który obecnie przebywa w szpitalu. Utrudnienia na trasie S8, w okolicy miejsca zdarzenia, mogą potrwać nawet kilka dni.
Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr śledztwo dotyczy sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, której następstwem jest śmierć człowieka. - Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 12 - podkreśliła prokurator. - Prokuratorzy wykonali wszelkie niezbędne czynności na miejscu zdarzenia – przeprowadzili oględziny autobusu, oględziny miejsca wypadku, zabezpieczone zostały nagrania z rejestratorów znajdujących się w autobusie, przesłuchano część świadków wypadku, zlecono badania toksykologiczne materiału pobranego od kierowcy - tłumaczyła.

Wskazała, że kierowca autobusu został zatrzymany. - Obecnie przebywa w szpitalu - podała. - O kolejnych czynnościach i wynikających z nich ustaleniach, prokuratura będzie informować na bieżąco - dodała.

Utrudnienia na S8 mogą potrwać kilka dni

Według drogowców, utrudnienia w rejonie miejsca wypadku mogę potrwać nawet kilka dni. Jak poinformowała rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska, na trasie S8 ustawiono bariery betonowe. - To pozwoliło udrożnić jeden pas ruchu na jezdni zbiorczo-rozprowadzającej w kierunku Poznania - przekazała. - Drugi pas ruchu i łącznica zjazdowa pozostaną zamknięte do czasu uzupełnienia barier energochłonnych, poduszki przeciwzderzeniowej oraz oznakowania pionowego - dodała.

- Przez ten czas kierowcy chcący z Trasy Toruńskiej i S8 od strony Marek pojechać w kierunku Gdańska będą korzystać z objazdu przez ul. Modlińską i most Północny - wyjaśniła.

Całkowicie zamknięty jest zjazd z mostu Grota-Roweckiego na Wisłostradę w kierunku Gdańska. Na miejscu tworzą się korki.



Tragiczny wypadek

W czwartek w Warszawie przed godziną 13:00 autobus miejski linii 186 jadący w kierunku Szczęśliwic spadł na rozwidleniu Trasy Toruńskiej na zjazd na Wisłostradę i most Grota-Roweckiego. Przód oderwał się od przegubu i zsunął się w dół. W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba – pasażerka w wieku ok. 70 lat. W sumie poszkodowane zostały 22 osoby – 17 trafiło do szpitali, z czego 5 w stanie ciężkim. Ranni przebywają m.in. w Szpitalu Bielańskim, Praskim, na Lindleya i na Solcu, a jedna osoba została przetransportowana helikopterem do kliniki w Grodzisku Mazowieckim. Jak podał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, wszyscy pacjenci są przytomni i nie zagraża im utrata życia. Podczas zorganizowanej na miejscu konferencji prasowej wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł przekazał, że w autobusie było ok. 40 osób. Warszawski ratusz uruchomił infolinię dla bliskich osób poszkodowanych pod numerem tel. 22 277 5560.

W akcji ratunkowej brały udział załogi z 10 karetek, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz 23 zastępy straży pożarnej. Służby wieczorem usunęły wrak autobusu.

Kierowca pojazdu jest pod nadzorem policjantów. Jak poinformował rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak, nie jest on w gronie osób ciężko rannych. Według wstępnych ustaleń, przyczyną wypadku było zasłabnięcie kierowcy. Szczegóły ma ustalić prokuratura. W celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia ma zostać też powołana specjalna policyjna komisja. Trwają przesłuchania świadków.



Źródło:

RDC/PAP

Autor:

PG