Po zawieszeniu umowy z Arrivą, na ulicach stolicy 80 pojazdów mniej

  • 08.07.2020 11:10

  • Aktualizacja: 02:03 26.07.2022

Ponad 80 autobusów nie wyjechało w środę na ulice Warszawy. To wynik zawieszenia umowy z firmą Arriva, która obsługuje blisko 10 proc. wszystkich pojazdów w stolicy. Decyzja ma związek z dwoma wypadkami, które spowodowali zatrudnieni przez spółkę kierowcy.
- Pasażerowie byli zmuszeni czekać na niektóre linie zdecydowanie dłużej - przyznaje Tomasz Kunert z Zarządu Transportu Miejskiego. - Firma Arriva podstawiała nam codziennie około 125 autobusów, znaleźliśmy ponad 40 pojazdów na zastępstwo. To oznacza, że dziś na ulicach stolicy było około 80 autobusów mniej. Tym samym pojedyncze kursy na kilku liniach nie zostały zrealizowane - tłumaczy.

- Sytuacja będzie się jednak zmieniać - zapewnia Kunert. - Poprosiliśmy pozostałych operatorów o zadeklarowanie, iloma autobusami dysponują, ile pojazdów mają w rezerwie. Myślę, że dziś lub jutro będziemy znali rzeczywistą liczbę autobusów na zastępstwo. Na tej podstawie będziemy przygotowywali obsadę linii za firmę Arriva - dodaje rzecznik ZTM.

Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował we wtorek o zawieszeniu umowy na świadczenie usług przez firmę Arriva. Jak czytamy w komunikacie ratusza, „zawieszenie obowiązuje do odwołania, które może nastąpić po przedstawieniu przez spółkę dowodów lub okoliczności potwierdzających zdolność do bezpiecznego świadczenia usług publicznego transportu zbiorowego”. Jak dodano, postanowienie jest podyktowane względami bezpieczeństwa. Rozważane jest zerwanie umowy.

Dwa wypadki autobusów miejskich

We wtorek ok. godz. 10:30 na ul. Klaudyny na warszawskich Bielanach kierowca autobusu linii 181 uderzył w cztery zaparkowane pojazdy i latarnię. Jedna osoba, pasażerka autobusu, została przewieziona do szpitala z ogólnymi obrażeniami. Jak poinformowała policja, 25-letni kierowca autobusu był trzeźwy, ale test na narkotyki wykazał w jego organizmie obecność metaamfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany.

Po wypadku rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka poinformowała, że w związku z decyzją o czasowym zawieszeniu umowy z Arrivą, autobusy tego przewoźnika nie wyjadą do odwołania na stołeczne drogi. Jak wskazała - pojazdy zapewnić ma pozostałych pięciu przewoźników, którzy realizują przewozy na terenie miasta.

Wtorkowy wypadek to drugie podobne zdarzenie z udziałem kierowcy miejskiego autobusu pracującego dla firmy Arriva w ostatnim czasie. 25 czerwca kierowca autobusu linii 186 spowodował wypadek na moście Grota-Roweckiego, w którym zginęła pasażerka, a czworo innych pasażerów zostało ciężko rannych. Tomasz U., który kierował pojazdem, był pod wpływem amfetaminy. Został aresztowany. Grozi mu 15 lat więzienia.

Według policyjnych statystyk od początku roku w Warszawie doszło do 9 wypadków, których sprawcą był kierowca autobusu. Śmierć poniosła jedna osoba, a 22 zostały ranne. Odnotowano także 75 kolizji.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Boćkowska/PG