Jest śledztwo ws. 25-latka, który utonął w zalewie w Borkach
21.06.2021 17:37
Aktualizacja: 22:20 15.08.2022
Założył się, że przepłynie zalew na Borkach - niestety zabrakło sił. Radomska Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 25 latka z Radomia.
4
RDC
- Mężczyzna zniknął pod taflą wody w sobotę - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas. - Razem z kolegą podjęli decyzję, że będą przepływać zalew. Jeden poczuł się źle w trakcie przepływania i zawrócił, bo poczuł, że jest słaby. Gdy wyszedł na brzeg zobaczył że kolegi nie ma na powierzchni wody. Zaalarmował służby - tłumaczy.
Ciało 25-latka odnaleziono w niedzielę ok. godziny 10.00. Obaj mężczyźni spożywali alkohol. Sekcja odbędzie się prawdopodobnie w środę.
Miejsce letniego wypoczynku
Mimo, że oficjalnie zalew w Borkach jeszcze nie został otwarty - już są nad nim tłumy. W ostatnich dniach jest oblegany przez radomian, którzy chcą ochłodzić się w te upały. Jest to popularny ośrodek wypoczynku i rekreacji, szczególnie w okresie upałów.
Oficjalnie jednak zacznie działać od najbliższego weekendu, wtedy też pojawią się tam ratownicy.
Zbiornik został niedawno napełniony wodą, zmieniła się cała okolica.
W ramach programu LIFE zalew oczyszczono, pojawiły się też nowe pomosty, fontanny, sztuczne wyspy i m.in. park trampolin.