Nauczyciele akademiccy chcą powrotu na uczelnie - wynika z najnowszych badań Uniwersytetu Warszawskiego. - Nauczanie zdalne jest gorzej oceniane - mówił w RDC dr Albert Izdebski z Pracowni Ewaluacji Jakości Kształcenia na UW.
RDC
- Zdecydowana większość uważała, że byłoby to pożądane, żeby zajęcia zaczęły odbywać się normalnie. Studenci też przyjmowali to wszystko na początku w ten sposób, że to jest po prostu konieczność. Ale wraz z upływem czasu dochodzą mnie głosy od studentów, że mają poczucie, że ten rok jest stracony - tłumaczył na naszej antenie ekspert.
Gość audycji "Jest Sprawa" wskazał na podstawowe problemy, z którymi mierzy się kadra akademicka. - Nauczycielom akademickim brakuje studentów. Brakuje kontaktów codziennych w nauczaniu ze studentami. Niezwykle trudno im było śledzić postępy studentów na bieżąco. Zajęcia na sali umożliwiają zorientowanie się, jak przyjmowana jest wiedza, gdzie pojawiają się problemy - wyjaśnił.
Na wady nauczania na odległość wskazał też Przewodniczący Samorządu Studentów UW Kamil Bonas.
- Tracimy ważne chwile naszego życia - mówił. - To też jest smutne z punktu widzenia takich relacji bezpośrednich między chociażby studentami a wykładowcami. Tego się nie da nadrobić. Jeżeli ktoś spędza już drugi rok na kształceniu zdalnym, bardzo dużo go omija. Bardzo dużo relacji go omija - tłumaczył.
Wśród pozytywów przejścia na tryb zdalny znalazły się natomiast dyżury i konsultacje online.
Cały raport "Nauczanie w dobie pandemii i perspektywa powrotu do normalności" dostępny na stronie uczelni.