Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Szydłowcu wyłącza z użytkowania dom, w którym wybuchała butla z gazem. Do eksplozji doszło w czwartek wieczorem. – Rodzina z miejscowości Sadek nie może na razie tam przebywać – mówi Radiu dla Ciebie Robert Boros.
– Przeprowadziliśmy wizję lokalną i w tym momencie jest wyłączony z użytkowania. Ale już dalsze kroki będą podjęte w trakcie postępowania. Jak zbierzemy dowody i ekspertyzy, zobaczymy co dalej będzie się z tym działo. Czy jest jakiś generalny remont potrzebny – tłumaczy Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Szydłowcu Robert Boros.
– Lokal socjalny dla rodziny będzie – zapewnia RDC wiceburmistrz Szydłowca Aneta Furmańska. – Dysponujemy lokalami socjalnymi na terenie miasta i była rozmowa z panem naczelnikiem wydziału komunalnego, że potrzeba zabezpieczenia lokalu socjalnego będzie – wyjaśnia.
Wybuch nastąpił w czwartek wieczorem. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, trafiły z poparzeniami do szpitala.
Do eksplozji doszło prawdopodobnie w momencie, kiedy 63-letni mężczyzna zaczął – jak mówią strażacy – naprawiać butlę z gazem, którą przyniósł do kuchni.
Czytaj też: