Zatruta Szabasówka. Jest śledztwo po wniosku właściciela stawu

  • 21.01.2020 18:00

  • Aktualizacja: 01:22 26.07.2022

Jest śledztwo w sprawie zanieczyszczenia wody w rzece Szabasówka w powiecie szydłowieckim - dowiedziało się Radio dla Ciebie. Zostało wszczęte w poniedziałek po zawiadomieniu, które złożył pod koniec grudnia właściciel jednego ze stawów hodowlanych. Przypomnijmy, w Szabasówce oraz pobliskich stawach znaleziono w grudniu kilkanaście ton śniętych ryb. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ustalił, że w wodzie były związki siarki.
- Śledztwo prowadzone jest w sprawie usuwania wbrew przepisom do rzeki Szabasówka odpadów w taki sposób, który mógł spowodować istotne obniżenie jakości wody oraz zanieczyszczenie w świecie zwierzęcym w znacznych rozmiarach - mówi Beata Galas, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

We wtorek zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa złożył też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Jak tłumaczy rzeczniczka WIOŚ Milena Nowakowska, chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstwa zanieczyszczenia środowiska, które może zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka, ale nie tylko. - Chemikalia mogły spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza, czy gleby - mówi.

Za przestępstwo to grozi do 5 lat więzienia.

Kilkanaście ton śniętych ryb

Do zanieczyszczenia rzeki doszło w drugiej połowie grudnia ubiegłego roku. W Szabasówce w gminie Orońsko oraz pobliskich stawach hodowlanych znaleziono kilkanaście ton zdechłych ryb. - W wodzie były związki siarki - tłumaczy Nowakowska. - Wszystkie najistotniejsze parametry były poniżej dopuszczalnej normy - zaznacza rzeczniczka WIOŚ.

WIOŚ szuka sprawcy zatrucia rzeki. Pod uwagę brane są dwa zakłady z gminy Wierzbicy, w tym oczyszczalnia ścieków, oraz inne podmioty, które nielegalnie mogły zrzucić ścieki.

Źródło:

RDC

Autor:

Iwona Rodziewicz/PL