Wraca PKO Ekstraklasa. "Coraz wyższe zainteresowanie ligą"

  • 28.05.2020 10:59

  • Aktualizacja: 14:07 30.08.2022

PKO Ekstraklasa jest jedną z pierwszych piłkarskich lig w Europie, która wznawia rozgrywki w czasie pandemii koronawirusa. - To jeden z powodów rosnącego zainteresowania zmaganiami - uważa Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy S.A. Gość "Magazynu Sportowego RDC" wymienił kraje, w których spotkania najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce będzie można oglądać na żywo w telewizji.
- Całe Bałkany, poszerzony pakiet państw niemieckojęzycznych, czyli: Niemcy, Austria, Szwajcaria. Ponadto Skandynawia, Anglia, Irlandia, gdzie będzie mecze będą dostępne z angielskim komentarzem - szef Ekstraklasy S.A. mówił w rozmowie z Łukaszem Starowieyskim o negocjacjach dotyczących sprzedaży praw do transmisji spotkań polskiej ligi za granicę.

Marcin Animucki dodał, że to nie koniec ekspansji. - W kolejnych dniach będziemy mogli zaprezentować kolejne komunikaty - zapowiedział.

Nieoficjalnie mówi się, że prowadzone są rozmowy m.in. z nadawcami we Francji, Portugalii, a także poza Europą. - W tym roku z praw międzynarodowych osiągniemy przychód wysokości siedmiu milionów złotych - poinformował gość "Magazynu Sportowego RDC".

Marcin Animucki przypomniał, że Ekstraklasa S.A. od lipca ubiegłego roku udostępnia transmisje "na żywo" oraz skróty ligowych meczów poprzez aplikację mobilną. Jak dodał, serwis był jednym z pierwszych tego typu na świecie. Zarejestrowanych jest w nim 150 tys. osób.

Dziś - meczami Śląska Wrocław z Rakowem Częstochowa i Pogoni Szczecin z Zagłębiem Lubin - PKO Ekstraklasa wznowi sezon po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa.

Ekstraklasa po nowemu

- Przygotowaliśmy kompleksowe rozwiązania, które gwarantują sprawną i bezpieczną organizację spotkań PKO Bank Polski Ekstraklasy - zapowiedział Marcin Animucki. Jak dodał, przedstawiciele spółki prowadzącej rozgrywki byli w kontakcie z partnerami telewizyjnymi, sponsorami, ze środowiskiem dziennikarskim oraz fotoreporterami, dla których nowością będzie obsługiwanie meczów w nietypowych warunkach.

Najważniejszym z zapisów regulaminu jest podział stadionów na specjalne strefy. Osoby z identyfikatorami przyporządkowującymi ich do danego obszaru nie będą mogły przemieszczać się do innego sektora. Konferencje prasowe po meczu zostaną zamknięte dla mediów zewnętrznych i będą odbywały się w formie przekazu telewizyjnego, z możliwością zadawania pytań przez dziennikarzy za pośrednictwem rzeczników prasowych klubów.

Jak podkreślono, kluczowym miejscem na obiekcie będzie "strefa zero", w której przebywać będą jedynie te osoby, które przeszły wcześniej izolację i zostały przebadane na obecność koronawirusa.

Najbardziej widoczną zmianą będzie brak kibiców na trybunach, ale na boisku też jest sporo nowości, m.in. drużyny na rozgrzewkę nie będą mogły wychodzić razem. Kontrola obuwia nastąpi już w tunelu. Nie będzie tradycyjnego przywitania przed meczem, w tym m.in. trenerami, i wymiany proporczyków. Zespoły na przerwę i po spotkaniu będą schodziły do szatni w wyznaczonej kolejności.

Wszystkie prezentacje zawodników, dekoracje oraz inne okolicznościowe wydarzenia zostały zawieszone do odwołania.

- To szczególny czas dla wszystkich pracujących przy organizacji spotkań. Każda osoba znajdująca się na stadionie zobowiązana jest do przestrzegania przepisów prawa powszechnego dotyczącego reżimu higienicznego, w szczególności zakrywania ust i nosa. Na meczu nie będzie chłopców do podawania piłek. Wcześniej zostaną przygotowane 24 piłki, aby nie powodować opóźnienia gry. Montaż LED musi zostać zakończony na sześć godzin przed rozpoczęciem zawodów, a montaż kamer na trzy godziny. Jakikolwiek catering jest zabroniony. Nie będzie również dziecięcej eskorty i maskotek - poinformował dyrektor operacyjny Ekstraklasy S.A. Marcin Stefański.

Sędziowie bez maseczek

W momencie, kiedy piłka poleci na trybuny i zostanie podana przez np. fotoreporterów, gdyż teraz tam będą mieć swoje miejsca pracy, nie będzie mogła wrócić od razu do gry. Trzeba ją będzie najpierw zdezynfekować. Środki do dezynfekcji mają się znajdować cały czas w pobliżu boiska.

- Jeśli chodzi o sędziów na boisku nic się nie zmienia - przyznał jeden z arbitrów ekstraklasy Krzysztof Jakubik. Sędziowie nie będą nosić maseczek, rękawiczek czy przyłbic. Wcześniej mówiło się np. o korzystaniu przez nich z elektronicznego gwizdka.

Wciąż do pomocy będą mieć system VAR. Dwóch sędziów wideo-asystentów i technik telewizyjny mają mieć założone maski ochronne.

Specjalne procedury bezpieczeństwa dotyczyć będą również pracowników Ekstraklasa Live Park, którzy odpowiadają za realizację transmisji oraz obsługę wozów VAR. Według zapewnień, nie wpłynie to jednak na standard produkcji. Wszyscy, podobnie jak zawodnicy czy sztaby szkoleniowe, przeszli testy koronawirusowe.

Limit dziennikarzy

Na każde ze spotkań ekstraklasy będzie mogło wejść do 15 dziennikarzy. Wyznaczone zostaną dla nich specjalne miejsca poza strefami, w których mogą poruszać się osoby objęte izolacją. Dodatkowo, poza tym limitem, na mecze będą mogli wejść przedstawiciele posiadaczy praw telewizyjnych oraz rozgłośni radiowych wyznaczonych przez Ekstraklasę S.A. lub klub, a także fotoreporterzy - dla tych ostatnich przewidziano ograniczenie do 10 osób na mecz.

Do rozegrania pozostało 11 kolejek, z których tylko trzy przypadną na środek tygodnia, pozostałe odbędą się w weekendy. Koniec rundy zasadniczej w ekstraklasie zaplanowano na 14 czerwca, a całego sezonu - 18 i 19 lipca.

Posłuchaj:

Magazyn sportowy: powrót PKO Ekstraklasy, sprzedaż praw do transmisji za granicę

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Łukasz Starowieyski/PG