Wojskowe Orliki zmieniają lotnisko. Powodem modernizacja portu
Jeszcze w tym tygodniu samoloty wojskowe Orlik zostaną przebazowane z Radomia do Dęblina. Powodem przeprowadzki jest modernizacja drogi startowej radomskiego lotniska.
Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze rozpoczyna w Radomiu wielką, wartą miliony złotych inwestycję. Sprawny przebieg prac wymaga, by port opuściło wojsko, ale tylko czasowo - przekonuje wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. Zmiana adresu czeka pilotów i obsługę naziemną. W sumie dotyczy to kilkuset osób. Orliki odlecą do Dęblina, a ich miejsce w Radomiu zajmą śmigłowce Puszczyk.
Polityk przekonuje, że port cywilny będzie wzmocnieniem dla lotnictwa wojskowego, które w Radomiu ma długie i chlubne tradycje. Poza tym jednostka ma ogromne znaczenie dla obronności kraju, bo to właśnie tu - począwszy od lat dwudziestych ubiegłego wieku - kształcą się piloci, którzy potem służą we wszystkich rodzajach sił zbrojnych.
Port dla wojska i cywilów- Po przebudowie port będzie służył wojsku, ale przede wszystkim cywilom - zapowiada prezes PPL Mariusz Szpikowski. Ma spełniać oczekiwania pasażerów, którzy zdecydują o tym, że Radom ma być miejscem, z którego polecą na wakacje. PPL już podpisał list intencyjny z jednym z liczących się na rynku biur podróży.
Pierwszy etap prac na radomskim lotnisku cywilnym powinien zakończyć się w październiku przyszłego roku. Na początku port obsługiwać ma około trzech milionów pasażerów rocznie, a docelowe - nawet dziesięć milionów.