Wojsko demontuje most pontonowy na Wiśle. 170 żołnierzy w akcji

  • 21.11.2019 09:12

  • Aktualizacja: 01:09 26.07.2022

W czwartek ma ruszyć demontaż mostu pontonowego na Wiśle, na którym ułożono zapasowy rurociąg po awarii kolektorów "Czajki". Według planów, w akcję zaangażowanych będzie 170 żołnierzy oraz około 80 ciężarówek i ciągników.
Pod koniec sierpnia doszło do awarii dwóch kolektorów odprowadzających ścieki do oczyszczalni "Czajka". Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zdecydowało, by zrzucać ścieki do Wisły. W reakcji na to premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, którym ścieki były przepompowywane do oczyszczalni.

Będą demontować za dnia

Bypass tworzyły dwie nitki rurociągu o długości ponad 1 km każda i średnicy 1 m. Część przechodząca przez Wisłę została ułożona na moście pontonowym, który zbudowało wojsko. W tym czasie na zlecenie MPWiK naprawiono kolektory. W minioną sobotę popłynęły nimi ścieki. W czwartek zgodnie z harmonogramem ma się rozpocząć demontaż bypassa. Jako pierwsza zostanie rozebrana część znajdująca się na przeprawie pontonowej.

- Demontaż przeprawy rozpocznie się po demontażu rurociągu znajdującego się na moście pontonowym. Zadanie ze względu na warunki bezpieczeństwa może być realizowane w ciągu dnia - poinformował w środę rzecznik prasowy Wydziału Działań Komunikacyjnych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Marek Pawlak.

Zadanie zrealizuje Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe WZZ I Warszawa. W jego skład wchodzą głównie pododdziały pontonowe 2 pułku inżynieryjnego i 2 pułku saperów. Łącznie będzie to 170 żołnierzy oraz ok. 80 jednostek sprzętu wojskowego. - Zasadniczy sprzęt to pojazdy do przewozu bloków pontonowych oraz ciągniki do kutrów holowniczych - wyjaśnił ppłk Marek Pawlak.

Koszt prac

Wojsko nie oszacowało jeszcze kosztów operacji. - Określenie kosztów ze względu na to, że żołnierze jeszcze utrzymują przeprawę będzie możliwe po zakończeniu zadania i zebraniu danych z wszystkich oddziałów gospodarczych - wskazał rzecznik. Wydatki te zostaną pokryte z budżetu MON.