Nic nie wskazuje na to, żeby były obawy, że elektrownia w Ostrołęce nie powstanie - powiedział w "Poranku RDC" wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, dementując doniesienia medialne na ten temat. Przyznał, że inwestycja może kosztować więcej niż pierwotnie planowano.
RDC
We wtorek w mediach pojawiły się informacje o tym, że rząd zrezygnował z budowy bloku energetycznego Ostrołęka C. Te doniesienia szybko zostały zdementowane przez resort infrastruktury i firmę Energa, która jest współwłaścicielem elektrowni w Ostrołęce.
Eksperci wskazują jednak, że koszt budowy nie zamknie się w planowaych pierwotnie 6 mld zł i trzeba go dziś szacować na 8-9 mld zł.
- Zmiany w planie są możliwe - powiedział w "Poranku RDC" Konstanty Radziwiłł. Zdaniem wojewody, korekta kosztów to normalne zjawisko w przypadku tak dużych inwestycji.
Ostrołęka C to blok na węgiel kamienny. Inwestorem jest spółka Elektrownia Ostrołęka, w której po połowie udziałów mają Energa i Enea. Nowy blok ma zostać oddany w 2023 roku.
Posłuchaj całej rozmowy z Konstantym Radziwiłłem w "Poranku RDC" tutaj.