W sobotę Barbara Nowacka, część polityków z SLD oraz Andrzej Rozenek organizują wspólne spotkanie. Włodzimierz Czarzasty, obecny lider SLD, podkreśla, że "wcześniej czy później lewica będzie w jednym pomieszczeniu".

- Nawet ukułem sobie takie powiedzenie, chociaż powtarzam, że jadę po bandzie - jak PiS przyjdzie gazować nas wszystkich, ludzi lewicy, to będziemy wszyscy w jednym pomieszczeniu - zaznacza i dodaje, że bez względu na to, jakie będzie to środowisko, to "ludzie, którzy myślą o Polsce i mają podobny system wartości, to znaczy są tolerancyjni, otwarci (...) , to powinni się jednoczyć, a nie dzielić".

Włodzimierz Czarzasty nie zostawia suchej nitki na Ryszardzie Petru. W programie "300 polityka w RDC" krytycznie odniósł się do lidera .Nowoczesnej i skomentował jego poglądy, które - zdaniem szefa SLD - reprezentują interesy ludzi bogatych i faworyzują tylko najzdolniejszych.

- Ja uważam inaczej. Bez względu na to, czy urodziłeś się w biednej, czy bogatej rodzinie, to państwo powinno ci stworzyć nie tylko zasady opieki zdrowotnej, ale również powinno stworzyć równy dostęp do szkół wszelkiego typu, czyli powinno pomagać ci finansowo i powinno cię lewarować. Petru uważa, że jeśli chłopak ze wsi Łaguny jest biedny i niezaradny, to niech zdechnie pod płotem - komentuje szef SLD.

Wspólna lista ugrupowań lewicowych w Warszawie?

Zdaniem Włodzimierza Czarzastego takie porozumienie powinno być zawarte przed wyborami samorządowymi.

- Lewica w Warszawie musi iść wspólnie, bo ostatnio było sześć list i co prawda SLD zdobyło najwięcej głosów, ale jakbyśmy razem wystartowali, to współrządzilibyśmy Warszawą - mówił gość RDC.

Obecnie w Radzie Miasta Warszawy SLD reprezentuje Paulina Piechna-Więckiewicz i Waldemar Marszałek.

Włodzimierz Czarzasty został szefem SLD 23 stycznia. W drugiej turze wyborów na szefa Sojuszu pokonał Jerzego Wenderlicha.