Do końca października rurociąg na moście Marii Skłodowskiej-Curie

  • 10.09.2019 14:42

  • Aktualizacja: 00:52 26.07.2022

Jak deklaruje warszawski ratusz, do końca października zostanie wybudowany awaryjny rurociąg na moście Marii Skłodowskiej-Curie. Informację przekazał rzecznik urzędu miasta Kamil Dąbrowa. Wszystko w związku awarią kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka".
Jak przekazał Kamil Dąbrowa "decyzja została już podjęta". - Czekamy teraz na pozwolenie od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Gdy otrzymamy pozytywną opinię PINB-u, w ciągu od czterech do sześciu tygodni powstanie awaryjny rurociąg na Moście Curie-Skłodowskiej - dodał w rozmowie z Kamil Dąbrowa.

Rura na jezdni

Zapytany, jak będzie wyglądała sama budowa awaryjnego rurociągu na moście, poinformował, że "rurociąg będzie leżał na jezdni" oraz, że "ciężko powiedzieć, czy zajęta zostanie jezdnia w kierunku Białołęki, czy Bielan. W trakcie budowy najprawdopodobniej zostaną zajęte dwa pasy, więc jeden kierunek będzie musiał być wyłączony z ruchu. Oznacza to, że na czas prac ruch w obu kierunkach będzie się odbywał na jednej jezdni. A potem, jak już rurociąg będzie leżał, to wyłączony zostanie tylko jeden pas".

- Trwają jeszcze prace projektowe, nad którymi pracują dwie firmy - wskazał rzecznik ratusza oraz dodał, że jedna z nich wkrótce zostanie wybrana.

Nie wiadomo też, ile ta inwestycja będzie kosztowała. Rzecznik stołecznego ratusza przekazał jednak, że "do końca października zostanie wybudowany awaryjny rurociąg na Moście Curie-Skłodowskiej".

Jak długo potrwa na prawa?

O tym pomyśle poinformował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas niedzielnej konferencji. - My przez cały czas pracujemy również nad rozwiązaniem awaryjnym (...) od wielu dni trwały dokładne testy, które miały potwierdzić, czy Most Północny wytrzyma obciążenie tego rurociągu tymczasowego w momencie, kiedy trzeba by się przełączyć pomiędzy rurociągiem na moście pontonowym a tym zapasowym awaryjnym rurociągiem, zanim ten kolektor będzie gotowy do pracy - ocenił prezydent.

Prezydent nie chciał oceniać, ile potrwa naprawa głównego kolektora. Zaznaczył, że badanie dotyczy tego, czy do nieprawidłowości prowadzących do awarii doszło przy realizacji, czy już na etapie projektowania kolektora. Jeśli przy budowie, to sprawa jest mniej poważna i naprawa potrwa krócej, natomiast jeśli okaże się, że był to błąd projektowy - dużo dłużej - tłumaczył.

Trzaskowski powiedział, że ponieważ nie można wykluczyć, że naprawa potrwa wiele miesięcy, miasto musi być gotowe na wszystkie scenariusze. Takim jest rurociąg zastępczy po Moście Północnym.

Awaria w "Czajce"

Do awarii jednego z kolektorów, przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka", doszło we wtorek 27 sierpnia. Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę 28 sierpnia przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafiało trzy tysiące litrów ścieków na sekundę.

W sytuacji zagrożenia ekologicznego premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie tymczasowego rurociągu na moście pontonowym. Tymczasowa instalacja dzięki, której ścieki z lewobrzeżnej Warszawy są przepompowywane do oczyszczalni "Czajka" została uruchomiona w poniedziałek. Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował w poniedziałek rano, że instalacja osiągnęła około 60-procentową wydajność. - Będziemy sukcesywnie zwiększać wydajność tak, żeby w tym tygodniu osiągnąć 100 proc. - zadeklarował. - Mamy nadzieję, że do piątku - dodał.

Źródło:

PAP

Autor:

PG