Jak tłumaczył gość RDC, właścicielem wszystkich serwerów i zarządcą platformy, którą można czytać i edytować jest amerykańska fundacja Wikimedia Foundation z siedzibą San Francisco. - To jest jakby nasza matka, którą otworzył założyciel Wikipedii. W poszczególnych krajach są natomiast stowarzyszenia lokalne, które są niezależne, a ich celem jest promocja Wikipedii i wsparcie lokalnych użytkowników - mówił Marek Stelmasik.

Dodał, że generalnie Wikimedia Polska jest niezależnym stowarzyszeniem, które ma umowę na reprezentowanie Wikipedii. - By mogło to funkcjonować, fundacja potrzebuje pieniędzy na utrzymanie serwerów, oprogramowania i na udzielanie się w różnych akcjach związanych z wolnością słowa i kultury. To są prawnicy i ogromny dział deweloperski zajmujący się rozwojem oprogramowania. Pamiętajmy, że na tym oprogramowaniu pracują setki tysięcy innych stron. Wiele firm komercyjnych wykorzystuje to oprogramowanie do swoich celów. Ono jest rozwijane przez Wikimedia Foundation - podkreślił skarbnik stowarzyszenia Wikimedia Polska.

"Nie będzie miała reklam"

Jak wspomniał Stelmasik, na początku działania Wikipedii pojawił się pomysł, że skoro robi się to coraz bardziej popularne, to należałoby wpuścić reklamy. - Nastąpił jednak konflikt między ojcami założycielami. Wikipedia nie ma i nie będzie miała reklam. Takie jest założenie - powiedział.

Przypomniał również, że hasło Wikipedii to "wyobraź sobie całą wiedzę ludzkości dostępną dla wszystkich". - Chcemy, żeby była ona dostępna za darmo. Pamiętajmy, że jesteśmy w kraju, gdzie dostęp do internetu jest stosunkowo powszechny. Są jednak państwa, gdzie internetu nie ma lub jest on mało dostępny. Wikipedia współpracuje w związku z tym z operatorami telefonicznymi, żeby ją udostępnić ludziom za darmo - tłumaczył.

Dodał, że trzeba też pamiętać, że kiedy pojawiają się reklamy, to wygląd strony się zmieni. - Po drugie jest to pewna zależność od firm reklamujących. Dlatego decyzja była jasna i reklam nie będzie - podkreślił Marek Stelmasik.

"Każdy może wpłacić dowolną kwotę"

Gość RDC tłumaczył również, skąd więc Wikipedia bierze pieniądze. Jak powiedział, pojawia się na stronach czasami apel w postaci baneru. - To odbywa się raz do roku przez miesiąc. Każdy może wpłacić dowolną kwotę. Można też założyć stałe zlecenia i co miesiąc wpłacać określoną sumę. Te pieniądze są przekazywane na działanie fundacji - mówił.

Wspomniał też, że cześć tych pieniędzy trafia na zasadzie grantów dla stowarzyszeń. Jak podkreślił, niektóre z nich z tego nie korzystają i Wikimedia Polska jest takim właśnie przykładem. - Nie jesteśmy w ogóle finansowani przez fundację. Od 2007 roku jesteśmy organizacją pożytku publicznego i mamy prawo do jednego procenta z podatków. Pieniądze wydajemy na wspomaganie wikipedystów, mamy też pracowników etatowych od jakiegoś czasu. Jest również biuro prasowe, które reaguje na różne sytuacje - powiedział w "Popołudniu RDC" skarbnik stowarzyszenia Wikimedia Polska.