Warszawa: wręczono nagrody filmowe "Złote Taśmy"

  • 22.02.2016 21:34

  • Aktualizacja: 21:28 25.07.2022

"Body/ Ciało" Małgorzaty Szumowskiej oraz "Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu" Roya Anderssona otrzymały statuetki "Złotych Taśm" dla najlepszych filmów roku. Nagrody wręczono w poniedziałek, podczas gali w stołecznym kinie Kultura.

"Złota Taśma" to nagroda, przyznawana przez krytyków filmowych Stowarzyszenia Filmowców Polskich (SFP), zrzeszonych w Międzynarodowej Federacji Prasy Filmowej FIPRESCI. Jury konkursowe przyznało dwie główne nagrody w kategoriach "film polski" oraz "film zagraniczny", a także wyróżnienia.


"Kino światowe trzyma się mocno"


Jak powiedziała podczas poniedziałkowej ceremonii wręczenia nagród w warszawskim kinie Kultura przewodnicząca Zarządu Koła Piśmiennictwa SFP Barbara Hollender "wręczanie tych nagród staje się coraz trudniejsze. Nie dlatego, że jest źle, ale dlatego, że jest tak dobrze".


- To był dobry rok. Kino światowe trzyma się mocno, ale równie znakomicie trzyma się polskie kino, co szczególnie cieszy. Te ostatnie lata to chyba najlepszy okres w ostatnim 25-leciu polskiego kina. Aż trudno wymienić wszystkie nagrody, jakie mogliśmy w zeszłym roku odbierać - dodała, przypominając Oscara dla "Idy" Pawła Pawlikowskiego, dwie nominacje filmów dokumentalnych do nagrody amerykańskiej Akademii Filmowej i nagrodzie Srebrnego Niedźwiedzia dla Szumowskiej za "Body/ Ciało" podczas Festiwalu Filmowego w Berlinie.


- Polskie kino jest kinem urozmaiconym. Jest w nim miejsce dla starych mistrzów i dla młodego pokolenia, które silnie zaznacza swoją obecność. Jest w nim miejsce na spojrzenie wstecz i na bardzo dobre filmy współczesne. Jest w nim miejsce na fantazję - powiedziała Hollender.


Nagrody


Polskim laureatem nagrody został film "Body/ Ciało" w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej. Statuetkę i dyplom artystka odebrała z rąk Jacka Bromskiego, przewodniczącego Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF) i prezesa SFP. "To dla mnie ważna nagroda, ponieważ jest nagrodą krytyków. To niesamowite jeśli krytycy doceniają to, co robisz, przecież jesteśmy na siebie najeżeni" - żartowała reżyserka odbierając nagrodę.


Jury wyróżniło także filmy "Joanna" w reżyserii Anety Kuleszy oraz "Intruza" Magnusa von Horna.


Najlepszym filmem zagranicznym, który trafił do polskich kin, został "Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu" w reżyserii Roya Anderssona. - Roy Andersson ma 72 lata i oprócz kilku dokumentów i filmów krótkich zrobił jedynie 6 filmów fabularnych. Ale jakie to są filmy. Mądre, często bardzo gorzkie, z cudownym surrealistycznym poczuciem humoru - powiedziała w uzasadnieniu werdyktu Barbara Hollender.


Jak podkreśliła, "Gołąb przysiadł na gałęzi i rozmyśla o istnieniu" to film piękny. - Jest w nim właściwie wszystko - jest opowieść o społeczeństwie, o historii. Ale przede wszystkim opowieść o ludziach - dodała.


Wyróżniono również oscarowego "Birdmana" Alejandro Gonzaleza Inarritu, a także "Młodość" Paolo Sorrentino.


Nagroda przyznawana jest od 1985 r. Wcześniej przyznawano je od 1956 r. jako Syrenki Warszawskie. Jury konkursowe wyróżniało w przeszłości takich artystów jak Ingmar Bergman, Federico Fellini, Luis Bunuel, Robert Bresson i Milos Forman, oraz polskich twórców m.in. Andrzeja Wajdę, Andrzeja Munka, Wojciecha Jerzego Hasa czy Krzysztofa Kieślowskiego.


W zeszłym roku nagrody otrzymali: Łukasz Palkowski za film "Bogowie" oraz Andriej Zwiagincew za "Lewiatana". Wyróżnienia otrzymały obrazy "Miasto 44" Jana Komasy i "Efekt domina" Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego, a także "Wielkie piękno" Paolo Sorrentino i "Mama" Xaviera Dolana.

Źródło:

RDC

Autor:

RDC