Statek zbudowany przez bezdomnych w końcu zwodowany

  • 27.04.2021 08:34

  • Aktualizacja: 14:13 30.08.2022

Lepiej płynąć w morze niż w cug - zwykł mówić ojciec Bogusław Paleczny. Był pomysłodawcą budowy ogromnego statku w ośrodku pomocy dla bezdomnych w Ursusie. Wczoraj jednostka została w końcu zwodowana w kanale zegrzyńskim. Jej budowa trwała 14 lat.
Przyglądaliśmy się pracom na różnych etapach. W 2016 gotowa była gotowa "skorupa", a prace nad wnętrzem dopiero były planowane. Na miejscu cały czas pracował kapitan Waldemar Rzeźnicki.

- Mamy przed sobą 35 ton żelaza. Statek, konstrukcja o nazwie BM57. Bogdan Małolepszy, konstruktor z Konina. Pół miesiąca temu skończyliśmy te dwa drewniane 16-metrowe maszty. Schodzimy do środka i przed nami stoi zadanie, po zrobieniu kadłuba, wyposażeniu jego wnętrza wydaje się, że zadanie łatwe jak remont generalny kawalerki, ale myślę, że spędzimy nad tym jeszcze z 1,5 roku - mówi.



"Ojciec Bogusław" to mierzący 17 metrów długości i 5 metrów szerokości szkuner gaflowy, który powstawał siłą dwustu par rąk.

- Przez lata nikt nie dawał wiary, że budowa się uda i zakończy szczęśliwym finałem - mówił nam w 2018 jeden z konstruktorów, będący wówczas w kryzysie bezdomności. - Któregoś dnia podszedł do nas ojciec Paleczny i mówi "Panowie, od jutra zaczynamy budować statek". Ludzie, którzy przejeżdżali, pytali się, co my robimy. Jak mówiliśmy, że budujemy statek, to pukali się w czoło. Ale teraz może i ci sami ludzie przejeżdżają, zatrzymują się, ale już nie pukają się w czuło, tylko pytają się, kiedy będzie wodowanie - opowiadał.

- W 2019 roku ekipa była już blisko finału - mówił w Radiu Dla Ciebie kapitan. - Mieliśmy taki plan, że jacht robimy powolutku, starannie i bardzo dobrze to nam wyszło. Nie ma na jachcie ani jednego miejsca, które należałoby poprawić. Mamy oceny, bo wszystko budowane jest po nadzorem odpowiednich placówek, firm, Polskiego Rejestru Statków - tłumaczył.

12 czerwca odbędzie się chrzest jednostki. 24 czerwca zaplanowany jest natomiast spływ do Gdańska. Jednostka powstała dzięki dotacjom darczyńców.

A tak wyglądały prace przy budowie statku:



Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PL