Spadkobierca Bazaru Różyckiego apeluje o współpracę

  • 20.02.2020 22:59

  • Aktualizacja: 14:06 30.08.2022

- Chcielibyśmy nawiązać rozmowę, na razie brakuje dialogu - mówił w Radiu dla Ciebie Marcin Widawski, praprawnuk założyciela warszawskiego targowiska. Spadkobierca - do którego należy dwie trzecie placu - stwierdził w w audycji "Jest sprawa", że komunikacja z urzędnikami pozostawia wiele do życzenia.
- Chodziło o to, żeby wypracować wspólną koncepcję, gdzie na naszej części można by przeprowadzić inwestycję zgodną z planem miejscowym, który to miasto napisało i uchwaliło, ale zrobić to tak, żeby miało ręce i nogi i żeby zabezpieczyć interesy tych stu osób, które tam są - powiedział Marcin Widawski.



Jedna trzecia części bazaru Różyckiego - która należy do miasta - została niedawno zrównana z ziemią. Ratusz zapowiedział modernizację targowiska - nowe pawilony handlowe, zielony skwerek i plac zabaw. - Nie jesteśmy o tym informowani -  powiedział Widawski. - Nie toczą się żadne rozmowy, od dwóch i pół roku czekamy żeby miasto chciało z nami porozmawiać - dodał.

Z kolei Grzegorz Kaczorowski z warszawskiego ratusza zapewnił, że dialog będzie nawiązany. - Jedno co mogę powiedzieć, to jest to, że będziemy rozmawiać. Będziemy rozmawiać zarówno z projektantami, jak i prawdopodobnie będziemy musieli podjąć dialog z właścicielami tej drugiej, większej części bazaru, po to pozostawić integralność całego tego obszaru - dodał.

I stwierdził, że nowa koncepcja wymaga współpracy. - To jest miejsce biznesowe, ona wzrosło w pewnych warunkach, nabrało pewnego charakteru. Musimy poszukać jakiego pomysłu by w dzisiejszych warunkach zachować charakter tego miejsca. To nie jest proste zadanie i będzie musiało się to wykuwać we współpracy pomiędzy tymi grupami ludzi, którzy, mam nadzieję, doprowadzą do tego jak się wszyscy spodziewamy - dodał.

Marek Miller - reportażysta i dokumentalista - podsumował to mówiąc, że Bazar Różyckiego musi zapewnić jedną strukturę. - Podzielnie tego miejsce jest nonsensem. Trzeba by zrobić wszystko, naciskać na obie strony, żeby uratować to miejsce, bo ono jest jedno, integralne i nie jest duże. To nie jest jakiś ogromy plac, żeby lotnisko zrobić, tylko to jest mały placyk i ona ma cały charakter i klimat, kiedy jest tym placykiem - dodał.

Modernizacja prowadzona przez miasto powinna zakończyć się w grudniu. Na wyremontowanej części znajdą się 44 pawilony handlowe oraz ogólnodostępna toaleta.



Źródło:

RDC

Autor:

Jerzy Chodorek/ŁM