Jest wyrok ws. Kajetana P. Dożywocie za brutalne zabójstwo lektorki

  • 26.01.2021 14:44

  • Aktualizacja: 02:49 26.07.2022

Kajetan P. skazany na dożywocie. Mężczyzna trafi do więzienia za brutalne zabójstwo lektorki języka włoskiego w 2016 roku. Ma także zapłacić po 75 tysięcy złotych matce i ojcu zamordowanej kobiety.
Wyrok został ogłoszony o godz. 14:00, ale uzasadnienie nie było jawne. Sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie ustne motywy wyroku podała za zamkniętymi drzwiami, ponieważ cały proces toczył się z wyłączoną jawnością.

Ograniczona poczytalność

Sędzia uznała oskarżonego za winnego dokonania zabójstwa Katarzyny J. w lutym 2016 roku w mieszkaniu na warszawskiej Woli. Uznała go także za winnego zaatakowania funkcjonariusza policji, który w dniu 26 lutego 2016 roku konwojował go w samolocie lecącym z Malty do Polski.

Sąd orzekł karę dożywotniego pozbawienia wolności pomimo faktu, że oskarżony miał – jak wynika z opinii biegłych - w chwili popełniania obu czynów ograniczoną poczytalność. Kajetan P. ma odbywać karę w systemie terapeutycznym. Sąd zobowiązał go także do zapłaty po 75 tysięcy złotych dla matki i ojca zamordowanej przez niego kobiety.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie jest zgodny z oczekiwaniami oskarżyciela publicznego. Prokurator wnosił o dożywotnie pozbawienie wolności dla P. Podobny wniosek złożył pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych. Obrona oskarżonego oczekiwała, że sąd uzna Kajetana P. za niepoczytalnego i orzeknie umieszczenie go w zakładzie psychiatrycznym.

Sędzia poinformowała po ogłoszeniu wyroku, że jako przewodnicząca "zgłosiła zdanie odrębne co do kary".

Zatrzymany na Malcie

30-letni Kajetan P. jest także podejrzany o to, że w lutym 2016 roku na warszawskiej Woli zamordował lektorkę języka włoskiego Katarzynę J., z którą umówił się na lekcję w jej mieszkaniu. Ciało 30-latki, z odciętą głową, przewiózł do wynajmowanego mieszkania na Żoliborzu i podpalił. Tam odkryli je strażacy, wezwani do pożaru. Mężczyzna uciekł i ukrywał się przez prawie dwa tygodnie. 17 lutego Kajetana P. zatrzymano w stolicy Malty. Dzień później maltański sąd wydał zgodę na ekstradycję Kajetana P. i 26 lutego został on przewieziony do Polski.

Podczas przesłuchania mężczyzna nie okazał skruchy. Z jego wyjaśnień wynika, że Katarzyna J. była przypadkową ofiarą. Mówił, że postanowił zabić człowieka „w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami„. Telefon do kobiety znalazł na stronie internetowej z ogłoszeniami, ofertami korepetycji językowych. Wybrał ją, bo nie zamieściła swojego zdjęcia.

Proces w sprawie zabójstwa toczył się od wiosny 2018 roku przed Sądem Okręgowym w Warszawie.

Kajetan P. obędzie odpowiadać za jeszcze jedno przestępstwo. Przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa ma być rozpoznawana sprawa ataku na psycholog w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów z maja 2016 roku.

Źródło:

PAP

Autor:

PG