Warszawa. Śmierć studenta WAT. Wuefiści z zarzutami

  • 05.06.2020 15:52

  • Aktualizacja: 15:08 15.08.2022

Jak poinformowała Prokuratura Krajowa zostały postawione zarzuty dwóm wuefistom Wojskowej Akademii Technicznej. Rok temu na uczelni kazali oni biegać studentom w upale w pełnym rynsztunku. W wyniku tego zmarł jeden ze studentów.
- Wuefiści, którzy kazali studentom biegać w trudnych warunkach usłyszeli już zarzuty - mówi Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej. - Dotyczą one narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu podchorążych III roku WAT, uczestniczących w marszobiegu nieumyślnego spowodowania śmierci jednego ze studentów. Za czyny te grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - wyjaśnia.

- Obaj mężczyźni zostali przesłuchani - dodaje Bialik. - Wykładowcy nie przyznali się do zrzuconych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania prokuratura nie ujawnia treści tych wyjaśnień - tłumaczy.

W sprawie zostali powołani biegli z zakresu medycyny sądowej. Z ich opinii wynika, że główną przyczyną śmierci studenta był "wysiłkowy udar cieplny skutkujący postępującą niewydolnością wielonarządową".

Trwa śledztwo


W czerwcu ubiegłego roku studenci mieli przebiec 10 kilometrów w pełnym umundurowaniu i z pełnym osprzętem, co w połączeniu z panującymi upałami skończyło się utratą przytomności trzech z nich. Wszyscy trafili do szpitala, jeden z nich zmarł - to student trzeciego roku, doświadczony podchorąży, który, jak zapewniała uczelnia, nie raz odbywał takie ćwiczenia.

Prokuratura dalej prowadzi śledztwo w sprawie. Dotyczy ono niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, którzy byli odpowiedzialni za bezpieczne przeprowadzenie zajęć oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Ze względu na dobro postępowania nie udziela więcej informacji. Swoje działania prowadzi też Żandarmeria Wojskowa. Zabezpieczono dokumentację szpitalną, przesłuchano świadków.

Źródło:

RDC

Autor:

Anna Boćkowska/Cyryl Skiba/Mnd/AA