Warszawa pozwie MEN. Chce 56 mln zł za reformę edukacji

  • 11.06.2019 19:21

  • Aktualizacja: 14:49 15.08.2022

Odpowiedzialna za oświatę wiceprezydent Renata Kaznowska zapowiedziała, że stołeczny ratusz pozwie Ministerstwo Edukacji Narodowej. Chodzi o ponad 56 milionów złotych, które resort - zdaniem władz Warszawy - powinien zwrócić samorządowi za przygotowanie szkół do reformy edukacji.
Pod koniec maja prezydenci 10 największych polskich miast, zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich, w tym Warszawy - złożyli w ministerstwie finansów wezwania do zapłaty, na łączną kwotę 103 milionów złotych. Na tyle wyliczyli koszty przygotowania szkół do likwidacji gimnazjów i powiększenia podstawówek.

- Nie spodziewaliśmy się, że ministerstwo zapłaci. Gdyby była odrobina dobrej woli, pieniądze zostałyby wypłacone - powiedziała na wtorkowej konferencji Renata Kaznowska.

- Resort edukacji zwrócił nam trzy i pół miliona złotych i stwierdził, że się z nami rozliczył. Koszty były jednak o wiele większe. Zdziwiłabym się, gdyby nagle Ministerstwo zrozumiało swój błąd i postanowiło dopłacić tę różnice, dlatego spotkamy się w sądzie - zapowiedziała.

Stołeczny ratusz wyliczył, że ministerstwo jest mu winne 53 miliony złotych. To suma wydatków z 2017 roku, urząd wciąż liczy nakłady poniesione w roku 2018. Faktyczne koszty reformy - według urzędników - są jednak jeszcze większe, bo samorządy mogą udokumentować jedynie zafakturowane tzw. twarde wydatki, np. zakup mebli i prace remontowe.

Źródło:

RDC

Autor:

KK/MT