Protest rolników w Warszawie. Całodzienne utrudnienia w stolicy

  • 13.10.2020 07:02

  • Aktualizacja: 15:15 15.08.2022

Przed Sejmem odbył się protest rolników przeciwko zmianom w ustawie o ochronie zwierząt. Wśród zgromadzonych byli członkowie i sympatycy m.in. AGROunii, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych, PSL. - Policja twierdzi, że jest nas między 60 a 70 tysięcy - podała na Facebooku Agrounia.
Rolnicy, protestujący przeciwko zmianom w ustawie o ochronie zwierząt, wyruszyli we wtorek przed godz. 11 z pl. Zawiszy, skąd przeszli przed Sejm. - Policja twierdzi, że jest nas między 60 a 70 tysięcy - podała na Facebooku Agrounia.

- Jest tyle osób, że trudno to ogarnąć wzrokiem. Jesteśmy podzieleni na sześć grup. Policja bardzo pilnuje. Współpraca z rolnikami przebiega w sposób zorganizowany - relacjonowała przewodnicząca Powiatowej Izby Rolniczej w Łosicach Ewa Szydłowska.

Przewodniczący OPZZRiOR Sławomir Izdebski przed rozpoczęciem protestu powiedział, że rolnicy domagają się odrzucenia w całości przepisów nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb krajowych związków wyznaniowych.

Podkreślił, że "nie może tak być, że zwierzęta są ważniejsze od ludzi". - Ta ustawa jest antyludzka. Trzeba ją w całości odrzucić – oznajmił Izdebski.

https://www.facebook.com/projektAGROunia/posts/1971256736344348

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej lider AGROunii Michał Kołodziejczak zapowiedział z kolei, że we wtorek w stolicy spodziewa się na proteście co najmniej kilkudziesięciu tysięcy rolników. Jak podał, mają oni przejść z Placu Zawiszy przed Sejm i Senat, mijając po drodze Ministerstwo Rolnictwa przy ul. Wspólnej.

Kołodziejczak zapewnił też, że uczestnicy manifestacji będą przestrzegać wszystkich zaleceń epidemiologicznych tzn. że rolnicy będą się starali zachować wszystkie konieczne odległości i będą stosowali się do zaleceń policji.



Rolnicy z regionu przygotowani do protestu

Jak poinformowała na swoim profilu na Facebooku Agrounia, setki autokarów wjeżdżały przed 10 rano do stolicy.

 

Do Warszawy przyjechali między innymi rolnicy z regionu siedleckiego. Z powiatu węgrowskiego - ponad 70 osób, jeszcze więcej z łosickiego, a także kilkadziesiąt z siedleckiego.

Do Warszawy przybyli także rolnicy z regionu radomskiego. Jak mówił przewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych Ziemi Radomskiej Tomasz Świtka, wybrano reprezentantów. - Ze względu na sytuację epidemiczną wybraliśmy po 5 osób ze struktur powiatowych - tłumaczył. - Nie jesteśmy pewni, jak dużo ludzi pojedzie spontanicznie, bo nie mamy takich informacji. Ale wiem, że oddźwięk jest duży. Chęć upomnienia się o swoje rolników jest duża, dużo osób chce pojechać - dodał.

Udział w manifestacji biorą również rolnicy z powiatu płockiego. Autokarami do stolicy przyjechało około 100 protestujących. Inicjatorem protestu na terenie powiatu płockiego jest Związek Hodowców Bydła. W ubiegłym tygodniu rolnicy protestowali jeżdżąc ciągnikami po drodze krajowej nr 10.

Duże utrudnienia w stolicy


Jak poinformowała na Twitterze rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka, w związku z protestem w rejonie pl. Zawiszy były utrudnienia w ruchu drogowym. Komunikacja miejska kierowana była na objazdy.

https://twitter.com/K_Galecka/status/1315932093445279749

Objazdy zmieniały się wraz z przemieszczaniem się uczestników zgromadzeń. Pasażerowie mogli spodziewać się zmian tras linii tramwajowych: 1, 4, 7, 9, 15, 18, 22, 24, 25, 35 oraz autobusowych: E-2, 107, 108, 109, 111, 116, 117, 118, 127, 128, 131, 151, 157, 158, 159, 166, 171, 174, 175, 180, 195, 200, 222, 501, 502, 503, 504, 507, 514, 517, 518, 519, 520, 521, 522 i 525.

Pierwsze utrudnienia w Śródmieściu miały zacząć się już po godzinie 08:00. Liczne radiowozy można było spotkać między innymi na Trasie Łazienkowskiej.

- Dzisiaj należy spodziewać się dużych utrudnień na ulicach Warszawy. Spowodowane jest to protestem rolników w naszych stronach. Już prowadzone są działania, które mają zapewnić płynność jazdy - relacjonował Sylwester Marczak z komendy stołecznej policji.

Utrudnienia w stolicy trwały prawie cały dzień.

Jak poinformował nadkom. Sylwester Marczak, w trakcie zabezpieczenia zgromadzeń wykorzystywany był m.in. policyjny śmigłowiec Bell. Funkcjonariusze dzięki niemu kontrolowali płynność ruchu oraz bezpieczeństwo na ulicach Warszawy.

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra i ograniczenie uboju rytualnego tylko do potrzeb krajowych związków wyznaniowych, wywołuje protesty rolników i hodowców. Uchwaloną we wrześniu nowelizacją, której projekt złożyli posłowie PiS, zajmują się obecnie senackie komisje. Senat ma rozpatrzyć ją na posiedzeniu plenarnym we wtorek 13 października.

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

RDC