Posypały się mandaty dla uczniów. ZTM: to nie polowanie

  • 19.05.2021 07:54

  • Aktualizacja: 14:13 30.08.2022

To miał być łagodny powrót do szkoły. W Warszawie komunikacją miejską jednak się to nie udało. W pierwszych dniach posypały się mandaty dla uczniów. To pół tysiąca opłat za brak ważnego biletu. Mimo że karty miejskie zostały odblokowane przez rodziców, to młodzi zapomnieli, że należy je jeszcze aktywować w kasowniku.
Zarząd Transportu Miejskiego zapewnił nas, że to nie polowanie na zapominalskich uczniów.

- Wzmożone kontrole wynikają z większej o kilka procent liczby pasażerów - powiedział nam rzecznik Tomasz Kunert. - Bilety w autobusach, tramwajach i pociągach sprawdzało około 80 kontrolerów i to jest taka liczba, która jest mniej więcej codziennie w pracy. Wystawili około 500 opłat dodatkowych, przeprowadzili ponad 24 tys. kontroli - wyjaśnił.

Tydzień temu kontrolerzy wykonali o 5 tys. kontroli mniej i wystawili 350 mandatów.

- Za brak ważnego biletu będzie kara, ale zawsze warto się odwołać - dodał Kunert. - W sytuacji, gdy ktoś naładuje sobie bilet długookresowy na kartę miejską i zapomni aktywować taki bilet przed wejściem, kontroler może wystawić opłatę dodatkową. Od takiej opłaty dodatkowej można złożyć reklamację. Każda taka sprawa jest rozpatrywana indywidualnie i trudno tutaj w tym momencie mi powiedzieć, czy taka kara będzie w tym konkretnym przypadku anulowana, czy też nie - tłumaczył.

Kartę miejską można odblokować TUTAJ. Bez opłat mogą jeździć uczniowie szkół podstawowych. By takie uprawnienie zdobyć, należy zawnioskować o Kartę Ucznia.

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL