Jest wyrok w sprawie warszawskiej uchwały krajobrazowej

  • 18.12.2020 15:51

  • Aktualizacja: 02:41 26.07.2022

Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił na niejawnym posiedzeniu skargę miasta na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego dotyczące uchwały krajobrazowej - poinformował dziś ratusz. Na razie nie jest jeszcze znane uzasadnienie wyroku.
Uchwałę w sprawie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, czyli tzw. uchwałę krajobrazową, Rada Warszawy przyjęła 16 stycznia tego roku. W lutym wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł stwierdził jej nieważność, a wiosną tego roku ratusz zaskarżył decyzję wojewody.

Jak przekazało w piątek miasto, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na niejawnym posiedzeniu oddalił skargę. Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski wskazał, że uzasadnienie wyroku oraz odniesienie się przez sąd do poszczególnych elementów skargi nie jest jeszcze znane.

Ład przestrzenny

Na te informacje przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, a dopiero ich analiza może stanowić podstawę decyzji odnośnie dalszych kroków w tej sprawie. Mogę zagwarantować jedno – zależy nam na jak najszybszym, ale i na jak najefektywniejszym sposobie uporządkowania chaosu reklamowego w mieście. Właśnie dlatego rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody, idące na przekór dotychczasowemu orzecznictwu, było z punktu widzenia ładu przestrzennego tak dotkliwe – zakwestionowało nie tylko procedurę przyjęcia uchwały, ale i istotne kompetencje regulacyjne samorządu – powiedział.

W piątkowym komunikacie miasto podkreśliło, że "ład przestrzenny jest bardzo ważny dla mieszkańców stolicy i dalszego rozwoju Warszawy". - Jest miejsce na reklamę w mieście, ale nie może ona przesłaniać architektury, degradować kompozycji urbanistycznej, ograniczać światła w budynkach mieszkalnych czy zagrażać bezpieczeństwu na drogach - napisano.

Kary pieniężne za złamanie zakazu

W uchwale krajobrazowej przewidziano regulację wszystkich zagadnień dopuszczonych zakresem ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, tj. tablic reklamowych i urządzeń reklamowych, w tym szyldów, a także obiektów małej architektury oraz ogrodzeń. Przepisy uwzględniały okres przejściowy od dwóch do pięciu lat zależny od obiektu, o którym mowa. Jeśli firmy nie dostosowałyby się do obowiązującego prawa, miał zacząć działać mechanizm nakładania kar pieniężnych. Ich wysokość byłaby naliczana od powierzchni ekspozycyjnej reklamy.

- Budynki mają przestać pełnić rolę wieszaków na reklamy. Maksymalne powierzchnie billboardów powinny zostać ograniczone, a ich lokalizacja dopuszczona tylko przy dużych trasach wylotowych. Ogromne i migające wyświetlacze muszą po prostu zniknąć - podkreślił w piątek ratusz.

Uchwała krajobrazowa narusza prawo?

Jak zaznaczono, zapisy uchwały określały też, jakiego rodzaju oraz jakiej wielkości szyldy mogą towarzyszyć witrynom sklepowym, co gruntownie poprawiłoby wygląd parterów, estetykę i spójność przestrzeni. Uchwała wprowadzała także standardy materiałowe dla ławek, koszy na śmieci oraz wszystkich elementów wystroju przestrzeni publicznych w mieście. Osobne regulacje dotyczyły ogrodzeń. Ustalona została również lista osiedli mieszkaniowych, na których obowiązywać miał zakaz grodzenia.

Zdaniem wojewody uchwała krajobrazowa została podjęta z naruszeniem prawa. Według niego pominięto konsultacje społeczne i uzgodnienia treści uchwały z konserwatorem zabytków. Powołując się na obawy UOKiK, który wszczął postępowanie w tej sprawie, Radziwiłł wskazywał, że uchwała dawała możliwość stworzenia przez spółkę AMS z grupy Agora monopolu i wyeliminowania z rynku innych firm z branży reklamowej.

Źródło:

PAP

Autor:

FP