Powtórka z środy. Taksówkarze na ulicach Warszawy drugi dzień z rzędu

  • 22.05.2019 07:52

  • Aktualizacja: 14:03 30.08.2022

Taksówkarze nie składają broni. Podobnie jak w środę taksówkarze koło godziny 16.00 przystąpili do akcji protestacyjnej w czwartek. Taksówkarze zebrali się przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej, a po godzinie 19 udali się przed dom prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego, na Żoliborzu.
"Protest nadal trwa!!! Sprawa nie jest załatwiona, nowelizacja ustawy zniszczy taksówkarzy!" - napisano na stronie strajktaxi.pl. W Warszawie w miejscach postojowych dla taksówkarzy pojawiły się ulotki informujące o proteście. Środowy protest miał spokojny przebieg. Nie doszło do zablokowania Nowogrodzkiej.

W czwartek, podobniej jak dzień wcześniej, taksówkarze spotkają się o 16.00 przy siedzibie Prawa i Sprawiedliwości. O 19.30 mają wyruszyć przed dom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Akcja ma zakończyć się po 21.00.

- Liczyliśmy na inne rządowe propozycje (...) Prace nad tą ustaw trwały trzy lata, przebiegały inaczej niż tego oczekiwaliśmy. Chodziło nam o profesjonalizację zawodu taksówkarza - mówi wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej Taksówkarzy Sławomir Czajka

"Zdemolowany rynek taxi w Polsce"

Powodem ogólnopolskiego protestu organizowanego przez związki zrzeszające taksówkarzy zawodowych są zamiary rządu, który planuje zalegalizować i uregulować ustawą działalność pośredników, takich jak Uber czy Bolt. Zgodnie z przyjętym przez rząd projektem ustawy pośrednicy przewozów działający za pomocą aplikacji mobilnych będą mogli w Polsce działać legalnie, ale będą ograniczały ich dodatkowe przepisy. Taksówkarze sprzeciwiają się legalizacji pośredników, żądają wycofania się z tych planów oraz ograniczenia działalności przewoźników korzystających z technologii mobilnych.

- Ustawa spowoduje, że kontrola zaniknie, taksówkarzem będzie mógł zostać każdy. To demolka rynku - twierdzi Czajka.

Według ministra infrastruktury, Andrzeja Adamczyka, proponowane przez rząd rozwiązania rzeczywiście dopuszczają do realizowania przewozów taksówkowych osoby i firmy, które korzystają z aplikacji mobilnych, ale z drugiej strony zapewniają uczciwą konkurencję na tym rynku i likwidują szarą strefę.

Przepisy mają wejść w życie w styczniu przyszłego roku.

Źródło:

RDC/IAR/PAP

Autor:

Cyryl Skiba/PG