Warszawa. Coraz więcej wyjazdów, coraz mniej ratowników medycznych

  • 17.01.2022 06:31

  • Aktualizacja: 14:18 30.08.2022

Trudna sytuacja kadrowa w pogotowiu w Warszawie. Gdy w związku z zeszłorocznymi protestami część ratowników odeszła, pozostali zostali obciążenie dodatkową pracą. - W zasadzie realizujemy wszystkie wyjazdy, ale tej pracy każda załoga ma dużo więcej - przyznaje szef Meditransu Karol Bielski.
- Wyjazdów mamy w tej chwili bardzo dużo, około 60 procent więcej niż jeszcze rok temu. Dopiero analizujemy, z jakich powodów aż tak obciążone jest obłożenie pracy ratownictwa medycznego. Zdarza się sytuacja, że ktoś nie przyjdzie do pracy i potrzeba kilku godzin na zorganizowanie zastępstwa - wyjaśnia szef Meditransu.

Bez lepszych warunków

Jak dodaje Bielski, stawki nie zachęcają ratowników do pracy, jednak Meditrans na razie nie może zapewnić lepszych i bardziej konkurencyjnych warunków na rynku.

- Mimo że wynagrodzenia w ostatnim okresie wzrosły o 30 procent, w dalszym ciągu nie jesteśmy w stanie zaoferować takich stawek, jakie są chociażby w szpitalach COVID-owych, gdzie stawki dla ratowników medycznych czy pielęgniarek systemu przekraczają nawet 100 złotych za godzinę - podaje.

Z drugiej strony nie ma większych problemów w dostarczaniu pacjentów do szpitali. - Nie mamy już takich sytuacji, jak jeszcze rok temu, gdy były transporty po 200 kilometrów, szukając wolnego miejsca w szpitalach. Ruch jest płynny, co nie znaczy, że pacjent w minutę jeszcze przekazywany z zespołu ratownictwa na SOR-ze do szpitala - zauważa Bielski.

Codziennie stołeczny Meditrans wyjeżdża do pacjentów 700-800 razy.

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA