Nowe fakty w sprawie śmierci 18-letniej Wiktorii. Ciało dziewczyny zostało odnalezione wczoraj około południa na terenie jednego z magazynów w warszawskim Ursusie. Nastolatka nie dotarła na umówione spotkanie ze swoim chłopakiem.
RDC
- Dziewczyna wyszła z miejsca zamieszkania na spotkanie ze swoim chłopakiem. Na spotkanie nie doszła, nie utrzymywała kontaktu z nikim, nie było znane miejsce, w którym przebywa. Poszukiwania zakończyły się tragicznym finałem. Prowadzimy czynności pod nadzorem prokuratora - powiedział w rozmowie z Radiem dla Ciebie Karol Cebula z Komendy Rejonowej Policji.
18-latka wyszła z domu przy ul. Adamieckiego w niedzielę 11 kwietnia. Miała spotkać się ze swoim chłopakiem i pojechać z nim na ognisko do Grodziska Mazowieckiego.
Ostatnie logowanie z jej telefonu miało w miejsce w nocy na ul. Chrościckiego. Nieoficjalnie ciało znaleziono na terenie magazynu Agencji Mienia Wojskowego w Ursusie. Do późnych godzin nocnych policja pod nadzorem prokuratury zbierała dowody na miejscu.
Na razie nie są znane przyczyny śmierci 18-latki. Nie wiadomo też, czy w zajściu brały udział osoby trzecie.
