Prezydent Andrzej Duda ułaskawił aktywistę Jana Śpiewaka
Prezydent Andrzej Duda postanowieniem z czwartku ułaskawił aktywistę miejskiego Jana Śpiewaka - powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha. Jak dodał, prezydent podejmując decyzję miał na uwadze to, że "konsekwencje skazania znacznie przekraczają normalny poziom ich uciążliwości".
-
Postanowienie w tej sprawie zostało wydane wczoraj. Natomiast postępowanie ułaskawieniowe toczyło się od grudnia ubiegłego roku. Prezydent podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski miał przede wszystkim na uwadze fakt, że konsekwencje skazania znacznie przekraczają normalny poziom ich uciążliwości. Wymagają tego zasady humanitaryzmu, ale przede wszystkim sprawiedliwości - powiedział minister.
Jak dodał, prezydent podjął decyzję "dokonując porównania motywów działania osoby skazanej ze skutkami, jaki wyrok spowodował w sferze życia osobistego i przy uwzględnieniu istotnego zaangażowania ułaskawionego Jana
Śpiewaka w działalność społeczną".
Zaznaczył, że chodzi o "zastosowanie prawa łaski przez darowanie kary grzywny, nawiązki i środka karnego oraz zarządzenie zatarcia skazania".
Uznany winnym zniesławieniaŚpiewak został w połowie grudnia prawomocnie uznany przez Sąd Okręgowy w Warszawie za winnego zniesławienia mec. Bogumiły Górnikowskiej. Uzasadnienie wyroku było niejawne. Śpiewak krytykował publicznie Górnikowską w związku z reprywatyzacją jednej z kamienic i jej działalnością z lat 2008-2011, kiedy była kuratorem właściciela budynku, który - jak się okazało - nie żył od 1959 roku.
Wniosek w Kancelarii PrezydentaAktywista miejski poinformował 23 grudnia, że w Kancelarii Prezydenta złożył wniosek o ułaskawienie. Pismo działacza miejskiego zostało przyjęte w kancelarii głowy państwa.
-
Skorzystam z każdej drogi otwartej dla obywatela, żeby zdjąć ze mnie piętno przestępcy. Mam nadzieję, że prezydent skorzysta ze swoich uprawnień i naprawi niesprawiedliwość wyrządzoną przez sądy - powiedział Śpiewak, pytany, dlaczego zdecydował się wystąpić do prezydenta o ułaskawienie.
W sprawie Śpiewaka Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok sądu rejonowego, który w styczniu nakazał działaczowi zapłatę 5 tys. zł grzywny i 10 tys. zł nawiązki na rzecz Górnikowskiej.
Akt oskarżenia ws. pomówieniaŚpiewak zapowiedział wówczas, że prawdopodobnie złoży wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawienie. Dwa dni po ogłoszeniu wyroku doszło do spotkania prezydenta i działacza. Prezydent w kolejnych dniach powiedział dziennikarzom, że jeżeli odpowiedni wniosek zostanie złożony, to z całą pewnością sprawa będzie wnikliwie zbadana.
Mec. Górnikowska skierowała przeciwko Śpiewakowi prywatny akt oskarżenia dotyczący zniesławienia (art. 212 kk). Według niej, Śpiewak pomówił ją o nieprawidłowości w wykonywaniu przez nią funkcji kuratora i o udział w aferze reprywatyzacyjnej, a w rezultacie naraził na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania przez nią zawodu. Domagała się dla aktywisty miejskiego 10 tys. zł grzywny i trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na
rok.