Walka o estetykę miasta. "Czy krzywda jest powodem, żeby zatruwać życie mieszkańców?"

  • 30.12.2015 15:28

  • Aktualizacja: 13:47 15.08.2022

Po wielu miesiącach i sporach - także sądowych - miasto wyegzekwowało zdjęcie płachty reklamowej z hotelu MDM w Warszawie. Jednak to nie koniec. Kolejnym wyzwaniem jest chociażby problem z uporządkowaniem skrzyżowania ulicy Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej.

"Na zbiegu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej na działce będącej fragmentem parku powstają nowe obiekty, a właściwie budy mające służyć drobnym przedsiębiorcom. Są one stawiane nielegalnie, ponieważ mimo, że teren jest prywatny, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zabrania budowania czegokolwiek w tej okolicy. Właściciel działki chce jednak zarabiać, bez względu na to czy jego działania prowadzą do zaburzenia estetyki miasta czy nie" - podaje portal "Polityka Warszawska".


- To odwrotność tego, co chcielibyśmy widzieć w stolicy. Trudno wyobrazić sobie, żeby na jednym z najważniejszych skrzyżowań w mieście stały bezładne i tandetne kioski z blachy i innych tanich materiałów, a tak to wygląda w tej chwili - komentuje Wojciech Wagner, naczelnik Wydziału Estetyki w stołecznym ratuszu.


"Potwornie brzydkie budy"


Jak mówił Elżbiecie Uzdańskiej właściciel nieruchomości, nic nie można zrobić z działką - początkowo plan zagospodarowania przestrzennego zakładał, że może powstać tam pawilon handlowy, ale z czasem plan uległ zmianie i w tej chwili może być tam tylko park. Obecnie znajdują się tam budy handlowe na kółkach, ponieważ prawo tego nie zabrania.


- Z punktu estetycznego miasta jest to skandaliczna sytuacja. Również niezaprzeczalnym faktem jest to, że na tej działce łamane jest prawo. To wszystko, co jest tam umieszczane, jest nie tylko potwornie brzydkie, ale też i nielegalne. Należy przypuszczać, że jest to robione świadomie - mówi Wojciech Wagner.


Nieadekwatne wynagrodzenie krzywdy?


Gość "Jest sprawy" podkreśla, że należałoby poszukać przyczyn tego stanu rzeczy, ale - jak mówi - "mamy tu konflikt dwóch światów".


- Jeden to ten, że te nieruchomości zostały zabrane po wojnie w sposób niewłaściwy i spadkobiercy zostali poszkodowani. Tu jest pytanie, czy oddanie działki na ternie, który kompletnie zmienił swoją funkcję, przeznaczenie i wygląd stanowi wynagrodzenie tej krzywdy. W faktycznym sensie to taka namiastka wynagrodzenia, bo tam nic nie można zrobić - zastanawia się gość RDC. - Pytanie, czy ta krzywda jest powodem, żeby zatruwać życie mieszkańców miasta i stawiać tam takie rzeczy? - pyta.


[audioplayer file="http://www.rdc.pl/wp-content/uploads/2015/12/Jest-sprawa-30-12-2015-Wojciech-Wagner-2.mp3" naglowek="Posłuchaj całej rozmowy" float="left" szerokosc="100%"]


Do dyskusji w studiu zapraszamy także słuchaczy. Czekamy na sygnały o sprawach, które warto poruszyć w programie “Jest sprawa”. Adres mailowy: jestsprawa@rdc.pl, tel. 022 645 90 90 (w trakcie audycji – od poniedziałku do czwartku w godzinach 14.00-15.00.). Adres pocztowy: “Jest sprawa” Polskie Radio RDC, ul. Myśliwiecka 3/5/7, Warszawa.

Źródło:

RDC

Autor:

KG