W warszawskim zoo urodziły się trzy jelonki zagrożonego gatunku

  • 01.06.2022 22:51

  • Aktualizacja: 06:33 26.07.2022

Z okazji Dnia Dziecka warszawski ogród zoologiczny pochwalił się bardzo dobrą wiadomością. Tej wiosny na świat przyszły trzy samiczki jeleni sika - przedstawicielki gatunku - jelenia wietnamskiego, który już nie występuje w naturze.
"Pierwsze maleństwo dzisiaj kończy osiem tygodni i przyszło na świat 6 kwietnia, drugie, siedmiotygodniowe – 11 kwietnia, a najmłodsze, trzytygodniowe - 10 maja. Dwie starsze samiczki ważą obecnie po ok. 10 kg, młodsza – ok. 5 kg" - poinformowało stołeczne zoo.

Jak opowiadają opiekunowie początkowo jelonki były skryte i trzymały się z dala od stada, ale teraz coraz śmielej wychodzą na wybieg. Wszystkie trzy siostry uwielbiają się ze sobą bawić. Całe stado zaakceptowało maluszki i otacza je czułą opieką, na czele z ojcem młodych sik.

Życie rodzinne zwierząt

Warto postać chwilę przy wybiegu zwierzaków i poobserwować ich życie rodzinne - zachęca zoo.



Chociaż jeleń wschodni jest pospolity, to jego podgatunek - jeleń wietnamski (sika) wyginął w swojej ojczyźnie. W Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych (Red List IUCN) ma status EW (extinct in the wild) – wymarły w naturze. Można go spotkać w parkach narodowych i ogrodach zoologicznych. Jeleń wietnamski, latem jest umaszczony kasztanowato z podłużnymi szeregami białych plamek, zimą jednolicie szarobrązowy. Z tyłu pośladków nosi talerz (zwany też lustrem) - dużą łatę białej, czarno obrzeżonej sierści.

Nowi mieszkańcy zoo

Jednak to nie jedyne młode, jakie warszawskie zoo powitało tej wiosny na świecie. W herpetarium, gdzie mieszkają przedstawicie gadów i płazów wykluły się np. legwaniki błękitne, żółwie lamparcie, liściołazy paskowane. A w ptaszarni pojawiło się mnóstwo piskląt, m.in.: pawie kongijskie, papugi kea, kulony, szczudłaki, puchoczuby, gęsi tybetańskie, kuroczuby, kardynały szkarłatne, wieloszpony rdzawogrzbiete, kusacze pampasowe, kusacze samotne, guiry i złotokosy większe. "Nie wszystkie z nich są już w wolierach ekspozycyjnych, gdyż maleńkie gady czy pisklaki wymagają szczególnie troskliwej opieki i obserwacji przez opiekunów, a na ekspozycji to nie byłoby możliwe" - przekazało zoo.

Rozmnażanie gatunków zagrożonych wyginięciem w ogrodach zoologicznych jest szansą na odtworzenie ich populacji w naturze. Nie zawsze jest bowiem możliwość prowadzenia hodowli w rezerwatach, blisko miejsca występowania danego zwierzęcia. "Czasem przeszkodą jest sytuacja polityczna lub katastrofa ekologiczna albo nawet epidemia – wtedy ratunkiem są ogrody zoologiczne, które rozmnażają i utrzymują stabilną populację takiego gatunku. Skuteczność tych działań zapewnia współpraca ogrodów, które nie są samotnymi wyspami w oddalonych od siebie miastach, a ściśle ze sobą współdziałają w ramach lokalnych stowarzyszeń i międzynarodowych organizacji" - podkreślił warszawski ogród zoologiczny.

Źródło:

PAP

Autor:

FP