- Mam niezłe wiadomości. Patrząc na ostatni tydzień, gdy mieliśmy w granicach stu hospitalizowanych pacjentów covidowych, a tydzień temu było ich 104, to dzisiaj mamy 87 pacjentów – powiedział podczas poniedziałkowej telekonferencji dyrektor płockiego szpitala zespolonego Stanisław Kwiatkowski.

Jak przekazał, w poniedziałek rano w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym przebywało 47 chorych na COVID-19, a w szpitalu tymczasowym 40; 11 osób z ogólnej liczby pacjentów tej grupy wymagało w tym czasie leczenia pod respiratorami - płocka placówka ma 39 łóżek covidowych, w tym 10 intensywnej terapii, a szpital tymczasowy 64 takie łóżka, w tym 4 intensywnej terapii.

"Małe zagrożenie niewydolności"

Dyrektor płockiego szpitala przyznał, że placówka ta nadal poszukuje specjalistycznego personelu, głownie pielęgniarek anestezjologicznych, by zwiększyć liczbę łóżek intensywnej terapii w szpitalu tymczasowym – wcześniej planowano ich 10, a także szuka lekarzy, by zabezpieczyć obsadę w przypadku, gdy konieczne byłoby zwiększenie tam ogólnej liczby łóżek covidowych poprzez uruchomienie kolejnego modułu.

Kwiatkowski ocenił, że uruchomiony w poniedziałek w innej placówce medycznej w Płocku – w Szpitalu Świętej Trójcy – oddział dla chorych na COVID-19 z 50 łóżkami, w tym 5 intensywnej terapii, będzie znaczącym wsparciem dla Szpital w  w leczeniu tej grupy pacjentów. - Bardzo się cieszymy, że będziemy mieli pomoc w leczeniu covida w Płocku - oświadczył.

Kwiatkowski zaznaczył jednocześnie, iż liczy się z tym, że w związku z otwarciem oddziału covidowego w Szpitalu Świętej Trójcy, który powstał tam na dwóch oddziałach - internistycznym i pediatrycznym - liczba pacjentów z tych grup zwiększy się w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym. - Nie ma obecnie dużego zagrożenia niewydolności, ale wymaga to ciągłego monitorowania – podkreślił.

Problemy z dostawą szczepionek

Dyrektor płockiej placówki wyliczył przy tym, że w placówce tej w poniedziałek rano z ogólnej liczby łóżek o profilu internistycznym na części oddziałów były wolne miejsca, jak np. po 5 na oddziale płucnym czy wewnętrznym, ale już w przypadku oddziału kardiologii brak było wolnych miejsc, a na oddziale neurologicznym funkcjonowało 11 tzw. dostawek, co oznacza, że o tyle ponad stan zwiększono tam liczbę dostępnych miejsc.

Kwiatkowski zwrócił też uwagę na pojawiające się problemy z dostawami odpowiedniej liczby szczepionek na COVID-19, co w ostatnim czasie opóźniło w płockim szpitalu szczepienie służb mundurowych. - Są problemy z dostawą szczepionek. Nie zawsze te szczepionki dojeżdżają w ilości, które są zamówione. Są opóźnienia w szczepieniach policjantów, strażaków. Na sobotę nie dojechała pewna partia szczepionek – zaznaczył.

Jak dodał dyrektor szpitala zespolonego, zdarza się także, że nie wszyscy zarejestrowani na szczepienia przeciwko COVID-19 stawiają się w wyznaczonym terminie, co także powoduje komplikacje. - Wtedy uruchamiana jest lista zastępcza. Praktycznie codziennie poszukujemy w ten sposób osób kwalifikowanych, uzupełniając cykl szczepień, żeby nie zmarnowała się żadna szczepionka – wyjaśnił Kwiatkowski.