"Uświadomić społeczeństwo". Strajk klimatyczny w Warszawie

  • 15.03.2019 13:59

  • Aktualizacja: 14:44 15.08.2022

Setki uczniów z Warszawy na wagarach. To za sprawą piątkowego Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, który odbył się w całym kraju. Młodzież usiłowała zwrócić uwagę na globalne problemy środowiska.
Niektórzy z uczniów byli gotowi na to, żeby uciec z lekcji tylko po to, by wspólnie walczyć o planetę.

Z informacji uzyskanych w kilku szkołach wynika, że uczniów, którzy poszli na wagary było więcej. Niektórzy jednak prawdopodobnie zostali w domach.

Młodzież usłyszała zarzut, że tak licznie przyszli dziś pod ministerstwo energii, by uniknąć lekcji. Nauczyciele jednak traktują takie inicjatywy, jak dzisiejsza, jako formę edukacji społecznej i nie zgadzają się z tym poglądem. - Jestem zachwycona i dumna ze swoich uczniów - powiedziała nauczycielka języka francuskiego jednego z warszawskich liceów Anna Reif. - Nasi nauczyciele nas bardzo wspierają, uważają, że jest to słuszna forma. I jeśli pokażemy, że ten temat jest dla nas ważny, to oni są z nami. My nie odmawiamy edukacji i nauki, wręcz przeciwnie. Dlatego tu dziś jesteśmy - zaznaczyła jedna z uczestniczek protestu.

Pikieta przed siedzibą resortu

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Warszawie trwał około czterech godzin. Zakończył się pikietą przed siedzibą Ministerstwa Energii przy ul. Kruczej.

Uczestnicy spotkali się u zbiegu Marszałkowskiej i Królewskiej. Stamtąd przeszli Marszałkowską do Ronda Dmowskiego i Alejami Jerozolimskimi do Kruczej. Celem uczniów było zwrócenie uwagi polityków na zmiany klimatyczne. W przemarszu wzięło udział kilkaset osób.



Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Mateusz Stępień/PG