Z powodu wyjątkowo nieprzyjemnego zapachu muszą mieszkać przy otwartej klatce schodowej. Mieszkańcy z bloku przy ulicy Zaruby 9 na warszawskim Ursynowie skarżą się na jedną ze swoich sąsiadek, która prawdopodobnie przynosi do swojego mieszkania śmieci.
2
RDC
Z mieszkania na parterze wydobywa się nieprzyjemny zapach, który czuć nie tylko na klatce schodowej, ale roznosi się też po innych lokalach poprzez sieć wentylacyjną.
- Prawdopodobnie sąsiadka przynosi worki z nieświeżą żywnością. Widziałam, jak z jednego z nich wyciekała jakaś substancja - mówi jedna z lokatorek.
Kobieta do lokalu wprowadziła się razem z psem. Ten został kilka dni temu odebrany przez jedną z fundacji działających na rzecz zwierząt.
Wspólnota próbowała wielokrotnie skontaktować się z kobietą. - Nie pomaga nawet wzywanie służb - dodaje sąsiadka z mieszkania obok. - Odebrany jej piesek na szczęście nie był agresywny, lecz była całkowicie pozbawiony opieki - tłumaczy.
Zmobilizowani mieszkańcy zagłosowali za uchwałą o licytacji lokalu ze względu na dużą uciążliwość.