Ciągły nieprzyjemny zapach, często nie do wytrzymania – w takich słowach opisują swoją sytuację mieszkańcy okolic skrzyżowania Rosoła i Płaskowickiej na warszawskim Ursynowie. Wszystko przez powstałą niedawno, przy okazji budowy Południowej Obwodnicy Warszawy, przepompownię ścieków.
Nasz reporter udał się w okolice przepompowni. Zapach jest nie do zniesienia – mówili mieszkańcy.
Budowę przepompowni zleciła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Drogowcy prowadzą budowę przebiegającej obok Południowej Obwodnicy Warszawy. Przepompownia była konieczna ze względu na przebudowę sieci kanalizacyjnej w tym rejonie. – Przepompownia działa obecnie w trybie pracy automatycznej. Została ona wyposażona w urządzenie neutralizujące przykre zapachy. Kiedy przejmiemy pompownie od GDDKiA, będziemy mogli zweryfikować czy urządzenie działa poprawnie – informuje rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Marek Smółka.
Według zapewnień MPWiK, „w ramach gwarancji wszystkie niedogodności i odstępstwa od norm będą na bieżąco usuwane”.
Czytaj też:
Ciechanów. Wiemy, kiedy wróci ruch na uszkodzonym moście 3 Maja
COVID-19. Koniec szczepień na Legii. Punkt przeniesiony pod inny adres