Około północy zostało zawarte porozumienie pomiędzy głodującymi pacjentami a dyrekcją Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie - dowiedziało się Radio dla Ciebie. Informację potwierdziła Agnieszka Jędrzejczak - wicedyrektor placówki, jednak nie zdradziła szczegółów.

22 czerwca pacjenci rozpoczęli protest w związku z trudnymi ich zdaniem warunkami, w jakich przebywali - bez dostępu świeżego powietrza, w przeludnionych pokojach, gdzie temperatura dochodzi do 30 stopni. Z powodu epidemii koronawirusa nie mają kontaktu z bliskimi, czy np. możliwości zrobienia zakupów za pośrednictwem kuriera. - Dlatego protest nie dziwi - przyznała wówczas Ewa Dawidziuk z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Prasa nie będzie podlegała cenzurze, pacjenci będą mogli korzystać w dowolnym wymiarze z łazienek i pryszniców, w każdym pokoju będzie czajnik, a podczas widzeń z rodziną i bliskimi nie będzie w pokoju pracownika ochrony - to ustalenia w ramach porozumienia.

- Pacjenci będą mogli korzystać ze swoich prywatnych smartfonów i laptopów z dostępem do internetu. Wszystko będzie jednak obostrzone złożeniem kilku oświadczeń. Dyrektor podkreśla, że nie ma możliwości zainstalowania w pokojach klimatyzatorów, ale pacjenci będą mogli korzystać bez ograniczeń z własnych wiatraków - tłumaczy Ewa Dawidziuk.

W ramach protestu ponad 30 pacjentów ośrodka w Gostynienie przez tydzień odmawiało przyjmowania posiłków. W placówce dla osób uznawanych za szczególnie niebezpieczne dla społeczeństwa pierwotnie miało przebywać 20 pacjentów - w tej chwili jest ich 90.