Na trasie S8 - w granicach Warszawy - kolizje i wypadki to codzienność. Jak podkreślają kierowcy, trasa jest bardzo wypadkowa i tworzą się na niej ogromne korki. - Tam chyba jest zła organizacja ruchu, bo codziennie tworzą się zatory. Jak do tego dojdzie jeszcze jakieś zdarzenie to jest tragedia. Jak nie muszę, to nie jeżdżę - mówią kierowcy.

Według danych z Komendy Stołecznej Policji, w ubiegłym roku, na warszawskim odcinku S8 doszło do 17 wypadków i ponad tysiąca kolizji. Od początku tego roku, w statystykach widnieje pięć wypadków. - Od stycznia, w ciągu ulic: Aleja Obrońców Grodna, Armii Krajowej i Trasy Toruńskiej funkcjonariusze drogówki zanotowali także 440 kolizji - mówi Szymon Koźniewski z KSP.

- Kierowcy jeżdżą nieostrożnie - komentuje te statystyki Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zarządca drogi. Rzeczniczka GDDKiA Małgorzata Tarnowska nie zgadza się z zarzutem kierowców, o złej organizacji ruchu na stołecznym odcinku ekspresówki. - Oznakowanie jest prawidłowe. Większość kolizji jest spowodowana brakiem ostrożności kierowców - wyjaśnia Tarnowska.

Zdaniem drogowców, przyczyną dużej liczny kolizji na trasie S8 może być też stosunkowo duża liczba węzłów na krótkim odcinku tej drogi. Według Tarnowskiej, może to powodować wśród kierowców "zamęt". Służby apelują tym samym, by kierowcy zwracali uwagę na znaki, ograniczyli zaufanie do innych kierowców, a także zachowali odpowiednie odstępy między pojazdami.

W środę Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała Radio dla Ciebie o przygotowywanym pakiecie zmian, które mają uprawnić ruch na stołecznym odcinku trasy S8. Więcej tutaj.

© autorzy OpenStreetMap