TBL: porażka Rosy z Anwilem w pierwszym meczu półfinału

  • 12.05.2016 23:54

  • Aktualizacja: 16:22 13.07.2022

Rosa Radom przegrała z Anwilem Włocławek 58:64 (13:15, 12:14, 21:20, 12:15) w pierwszym meczu półfinału Tauron Basket Ligi. 16 punktów dla gospodarzy zdobył Michał Sokołowski, w drużynie gości najskuteczniejsi byli Robert Skibniewski i Fiodor Dmitriew - po 15 pkt.

Po wyrównanym, zaciętym i pełnym zwrotów akcji meczu Anwil Włocławek zdobył Radom, wygrywając pierwszy mecz półfinałowy Tauron Basket Ligi 64:58. O losach spotkania decydowało ostatnich 100 sekund.


Bohaterem ekipy z Kujaw był rozgrywający Robert Skibniewski, który zdobył 15 pkt, w tym dziewięć rzutami zza linii 6,75 m, miał dwie zbiórki i trzy asysty. Tyle samo punktów dla zwycięzców uzyskał rosyjski skrzydłowy Fiodor Dmitriew.


Radomianie, którzy do play off przystępowali z drugiej pozycji w tabeli, przez pierwszą połowę dotrzymywali rywalom kroku w defensywie. W ataku mieli jednak większe problemy. Jedną z przyczyn była kontuzja barku Daniela Szymkiewicza, który na parkiet powrócił dopiero w czwartej kwarcie. Po 20 minutach gospodarze przegrywali 25:29.


W trzeciej kwarcie podopieczni chorwackiego trenera Igora Milicica zdominowali walkę i szybko powiększali przewagę, mimo że najlepszy strzelec ekstraklasy i Anwilu Czech David Jelinek nie mógł się wstrzelić do kosza (w całym spotkaniu trafił zaledwie dwa z dziewięciu rzutów). W 24. minucie włocławianie uzyskali najwyższą przewagę, prowadzili różnicą 15 pkt 42:27.


W drugiej części tej kwarty radomianie zniwelowali straty do punktu po rzucie Michała Sokołowskiego (46:47), ale wynik po 30 minutach ustalił niezawodny Skibniewski i Anwil prowadził 49:46.


W czwartej, najbardziej wyrównanej kwarcie wynik był najczęściej remisowy, a zawodnikom obydwu drużyn trudno - przy dobrej obronie rywali - przychodziło zdobywanie punktów. Zupełnie niewidoczny był jeden z liderów Rosy Amerykanin Calvin Harris.


Na minutę i 55 sekund przed końcem Rosa, po akcjach Szymkiewicza i Sokołowskiego, prowadziła 58:55. Do remisu 58:58 doprowadził rzutem zza linii 6,75 Skibniewski, a kolejne trafienie z dystansu Jelinka (był to pierwszy celny rzut za trzy punkty w meczu), dało przyjezdnym przewagę 61:58 na 42 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry.


Gospodarze próbowali szybko rzutami za trzy punkty odrobić straty, ale pudłowali Torey Thomas i Ukrainiec Igor Zajcew. Anwil zbierał piłki po niecelnych rzutach, a radomianie zmuszeni byli faulować taktycznie włocławian. Rzuty wolne Amerykanina Kervina Bristola i Serba Danilo Andjusica przypieczętowały sukces zespołu Igora Milicia.


- Nie baliśmy się twardej fizycznej walki. Byliśmy na nią przygotowani. Brawo dla sztabu szkoleniowego, który bardzo dobrze przygotował nas do tego meczu. Chwilkę się pocieszymy zwycięstwem i zaczynamy myśleć o drugim meczu w Radomiu - powiedział Robert Skibniewski.



Awans do finału wywalczy zespół, który wygra play off do trzech zwycięstw. Drugie spotkanie Rosy z Anwilem w sobotę 14 maja, ponownie w Radomiu (godzina 20). W piątek 13 maja w Zielonej Górze rozpocznie się rywalizacja w drugiej półfinałowej parze - Stelmet podejmie Enregę Czarnych Słupsk.


Punkty:


Rosa Radom: Michał Sokołowski 16, Igor Zajcew 10, Łukasz Bonarek 7, Kim Adams 6, Torey Thomas 5, Daniel Szymkiewicz 4, Seid Hajric 4, Calvin Dorsey Harris Jr. 3, Damian Jeszke 3, Robert Witka 0, Jakub Schenk 0.


Anwil Włocławek: Robert Skibniewski 15, Fiodor Dmitriew 15, Michał Chyliński 8, Robert Tomaszek 8, Danilo Andjusic 7, David Jelinek 5, Piotr Stelmach 3, Kervin Bristol 3, Kamil Łączyński 0.

Źródło:

IAR, RDC

Autor:

RDC