Tane Spasev nie jest już trenerem koszykarzy Legii Warszawa

  • 23.02.2020 12:10

  • Aktualizacja: 01:29 26.07.2022

Tane Spasev nie jest już trenerem występujących w ekstraklasie koszykarzy Legii Warszawa. Umowa z 43-letnim szkoleniowcem z Macedonii Północnej została rozwiązana za porozumieniem stron. Jego miejsce zajmie Wojciech Kamiński.
Tane Spasev pracował w Legii od 15 listopada 2017; na stanowisku zastąpił wówczas Piotra Bakuna. Powracający do ekstraklasy po 14 latach przerwy legioniści bardzo źle zaczęli sezon 2017/18 – zanotowali osiem porażek z rzędu. Misji utrzymania drużyny w krajowej elicie podjął się Spasev i finalnie zdołał osiągnąć cel.

Drugi sezon Spaseva

Kolejny sezon miał być dużo lepszy. Spasev zbudował zespół, który sprawiał wiele niespodzianek, grał efektownie i wdarł się do najlepszej ósemki drużyn w Polsce. W ćwierćfinale play off stawiani na straconej pozycji stołeczni koszykarze postawili bardzo twarde warunki Arce Gdynia, najlepszemu zespołowi Energa Basket Ligi po rundzie zasadniczej. Ostatecznie warszawianie byli bliscy sprawienia sensacji, ale w decydującym o awansie do półfinału mistrzostw Polski meczu górą byli gdynianie. Latem minionego roku stołeczny klub zagościł na arenie międzynarodowej, uczestnicząc w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów FIBA, a później w fazie grupowej FIBA Europe Cup.

- Bardzo dziękujemy trenerowi Spasevowi za ogromy wysiłek, jaki włożył w rozwój naszego klubu. Jego cenne doświadczenie i determinacja w dążeniu do celu wszystkim nam imponują. Tane to fachowiec, który nie boi się wyzwań - wszyscy pamiętamy w jak trudnej sytuacji podjął się pracy. To szkoleniowiec, który wprowadził Legię na kolejny poziom rozwoju, zarówno sportowego jak i organizacyjnego. To był owocny czas, podczas którego po 17 latach awansowaliśmy do play off Energa Basket Ligi oraz po 48 latach wróciliśmy na arenę międzynarodową występując w europejskich pucharach - Jarosław Jankowski, przewodniczący Rady Nadzorczej.

Najbliższy mecz legioniści rozegrają 29 lutego, a ich rywalem będzie MKS Dąbrowa Górnicza. Po 20 kolejkach stołeczny klub zajmuje 14. miejsce w tabeli. Wygrał tylko cztery mecze.

Źródło:

PAP

Autor:

ŁM